W związku z wczesnym terminem przeprowadzania majowej ankiety konsensus rynkowy spodziewa się solidnego przyspieszenia wzrostu zatrudnienia o ok. 180 tys. z rozczarowujących 138 tys. odnotowanych w maju. Wczorajszy raport ADP wskazał jednak na wzrost zatrudnienia tylko o 158 tys., co przełożyło się na wyprzedaż amerykańskiej waluty. Należy pamiętać, że w momencie gdy stopa bezrobocia spada poniżej stanu pełnego zatrudnienia, oprócz tempa kreacji nowych miejsc pracy coraz ważniejsze stają się również dane dotyczące dynamiki płac, bowiem w takiej sytuacji bardziej zauważalny jest problem podaży pracy. Te dane natomiast poznamy dopiero dziś. Warto jeszcze zwrócić uwagę na to, że dane ADP nawet pomimo rewizji w dół majowego odczytu z 253 tys. podanych przed miesiącem do 230 tys. w dniu wczorajszym w dalszym ciągu w znaczącym stopniu przekraczają dane BLS, co stwarza szanse na rewizję w górę. Ostatnie dane z amerykańskiego rynku pracy będą ostatnimi jakie Rezerwa Federalna pozna przed lipcowym posiedzeniem, a jak wskazały środowe minutki, wśród członków Komitetu istnieje wyraźny podział dotyczący terminu ogłoszenia programu redukcji skupu aktywów. Dobre dane przemawiałyby za takim ruchem już w lipcu. Czerwcowe wskaźniki koniunktury gospodarczej wypadły dużo lepiej od prognoz i wpisały się w scenariusz poprawy stanu gospodarki. Opublikowany w dniu wczorajszym wskaźnik ISM dla usług w czerwcu wzrósł do 57.4 pkt. z 56.9 pkt. w maju.
O poranku zmienność na rynku walutowym jest jeszcze umiarkowana, a rynek czeka na odczyt NFP. Na tym tyle wyraźnie wyróżniają się notowania japońskiej waluty, która mocno traci na wartości, a para USDJPY mimo pogorszenia sentymentu na rynku akcyjnym rośnie w kierunku 114. Jest to związane z tym, że Bank Japonii w środowisku rosnących oczekiwań za zacieśnianie globalnej polityki monetarnej musiał zintensyfikować skup obligacji w celu stabilizowania rentowności długoterminowych obligacji skarbowych w okolicach zera.
Wzrost oczekiwań na zaostrzenie polityki monetarnej stabilizuje również notowania złota w okolicach 1220 USD za uncję, przy zniżkujących rynkach akcyjnych. Notowania na Wall Street spadły wczoraj o niespełna 1.0%, a kontrakt terminowy na S&P 500 znajduje się w okolicach 2410 pkt., w dalszym ciągu rynek znajduje się powyżej mocnego wsparcia 10 pkt. niżej. Ostatnie pogorszenie sentymentu na rynku akcyjnym częściowo związane jest z perspektywą zaostrzenia polityki monetarnej, a zatem dobre dane z amerykańskiego rynku pracy mogą ciążyć notowaniom na Wall Steet. Notowania ropy naftowej mimo wczorajszego pozytywnego wydźwięku danych nt. zapasów paliw w USA ponownie znalazły się pod presją, a notowania WTI spadły poniżej 45 USD, co jest tłumaczone wzrostem produkcji. W tym kontekście ważne dla notowań ropy będą dzisiejsze dane dotyczące liczby aktywnych wierz wiertniczych w USA, które spadły przed tygodniem, pozytywnie wpływając na rynek czarnego złota.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku