Pierwszym były informacje o postępie w pracach nad reformą podatków w Stanach Zjednoczonych. Nadzieje na zmiany podatkowe w USA przekładały się na presje na wzrost rentowności obligacji skarbowych. Rentowność amerykańskich dziesięciolatek po raz pierwszy od marca przekroczyła 2,45 proc. Drugim kluczowym wydarzeniem w tym tygodniu było posiedzenie EBC. Bank nie zaskoczył, pozostawiając stopy bez zmian i zmniejszając skalę skupu aktywów od przyszłego roku. Pomimo to wydźwięk decyzji EBC został zinterpretowany gołębio, a przyczyniły się do tego głównie sygnały braku gotowości do podnoszenia stóp procentowych przez EBC przed 2019 r. W konsekwencji obniżył się kurs EUR/USD, który zszedł pod koniec tygodnia na najniższe poziomy od lipca. W oczekiwaniu na nowe informacje na temat reformy podatków w USA, przyszłotygodniowe dane z gospodarki amerykańskiej, z której napłyną między innymi odczyt z rynku pracy za październik, oraz informacje na temat przyszłości Katalonii presja na osłabienie euro może się utrzymać. Zejście EUR/USD na niższe poziomy w kierunku 1,14 jest możliwe, potencjał do głębszej przeceny jest jednak raczej ograniczony wobec wciąż bardzo dobrych danych napływających z europejskiej gospodarki. Dlatego zakładamy, że nadchodzące tygodnie będą przebiegać raczej pod znakiem trendu bocznego w przypadku głównej pary walutowej z celem 1,18 na koniec roku.