Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2081 PLN za euro, 3,5466 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,6025 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7704 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,335% w przypadku obligacji 10-letnich.
Wydarzeniem weekendu jest wyczekiwane przegłosowanie reformy podatkowej w amerykańskim Senacie. Doniesienia te przynoszą mocniejsze otwarcie na dolarze i sprowadzenie kursu EUR/USD do okolic 1,1868 USD. Obecnie brak jest jednak mocniejszej reakcji, na ruchy na USD, na parach powiązanych z EM. Bazując na zachowaniu PLN z końcówki poprzedniego tygodnia zakładać jednak należy podtrzymanie presji podażowej. Częściowo wynikającej z mocniejszego USD, częściowo z czynników lokalnych – ostatnie mocne dane makro nie zdołały wyraźnie podbić kwotowań złotego, co było sygnałem wyhamowania trendu wzrostowego. Wydarzeniem tygodnia na rynku PLN jest jutrzejsze zakończenie posiedzenia RPP. Inwestorzy zastanawiają się czy ostatnie mocne dane z krajowej gospodarki (PKB oraz CPI) mogą skłonić przedstawicieli Rady do zaostrzenia retoryki. Bazowe założenie zakłada taki scenariusz dopiero w I/II kw. 2018r. i następne podwyżki stóp pod koniec 2018r.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. Na szerokim rynku otrzymamy dziś pakiet danych z USA (zamówienia na dobra trwałe, zamówienia w przemyśle). Ponadto w tle mamy spotkanie Eurogrupy.
Z rynkowego punktu widzenia inwestorzy w Europie odnosić się będą do weekendowej decyzji amerykańskiego Senatu. Z technicznego punktu widzenia kurs EUR/PLN utworzył strefę wsparcia 4,19-4,20 PLN. USD/PLN „złapał" dołek w okolicach 3,5280 PLN.
Konrad Ryczko