Szeroka miara wskazała na wzrost o 0,2 proc. m/m i 2,2 proc. r/r, a wartość bazowa wyniosła 0,2 proc. m/m i 1,8 proc. r/r. Dane zgodne z szacunkami to też niezłe dane w kontekście potencjalnych dyskusji nt. skali podwyżek stóp procentowych ze strony FED w tym roku, ale na umocnienie się dolara nie pozwoliły informacje, jakie napłynęły niedługo potem. Gazeta Washington Post podała, że Donald Trump zwolnił Rexa Tillersona ze stanowiska Sekretarza Skarbu, a na jego miejsce powołał szefa CIA, Mike'a Pompeo. Donald Trump szybko potwierdził te informacje na Twitterze dodając, że decyzję podjął jeszcze w piątek, ale nie chciał jej rozgłaszać podczas swojej podróży do Afryki. Sam Tillerson stwierdził, że nie poznał jeszcze uzasadnienia tej decyzji, ale obserwatorzy wskazują, że szef amerykańskiej dyplomacji różnił się w opiniach od swojego szefa w kluczowych kwestiach, jak stosunek do Iranu, Korei Północnej, czy też Rosji. Pompeo uznawany jest za lojalnego współpracownika Trumpa, wskazuje się, że prezydent chce dokonać przebudowania swojego gabinetu przed zbliżającymi się niełatwymi negocjacjami handlowymi z kluczowymi partnerami USA (cła mogą być w nich elementem nacisku), a także planowanym na koniec maja bezprecedensowym spotkaniem z Kim Dzong Unem z Korei Północnej. Pompeo jest zwolennikiem bardziej twardego podejścia w amerykańskiej polityce i nie odrzuca możliwości działań protekcjonistycznych. To może nasilać pewne obawy na rynku, zwłaszcza że nadal nie znamy następcy Gary'ego Cohn'a na stanowisku szefa doradców gospodarczych Białego Domu. Efekt to osłabienie dolara po południu.
Na układzie EUR/USD doszło do naruszenia oporu 1,2363. Kolejny ważny poziom to okolice 1,2400-1,2420. Niewykluczone jednak, że słabość dolara jest krótkotrwała – niewykluczone, że dzienna świeca zamknie się jednak poniżej 1,2363, co potwierdzałoby w/w scenariusz.
Wykres dzienny EUR/USD
Waluta w relacji do której USD wyraźnie dzisiaj zyskuje to CAD, który zareagował negatywnie na dzisiejsze słowa szefa Banku Kanady. Stephen Poloz dał do zrozumienia, że bank pozostanie ostrożny w kwestii dalszego zacieśnienia, gdyż gospodarka może w najbliższych kwartałach rozwijać się nie generując wyraźniejszej presji inflacyjnej. Ocenił, że gospodarka znajduje się w „idealnym położeniu", którego nie należy nadmiernie zakłócać. Te słowa to kolejny punkt w scenariuszu redukowania nadmiernych oczekiwań rynku dotyczących skali zacieśnienia przez Bank Kanady w nadchodzących miesiącach, co od pewnego czasu jest jednym z głównych czynników osłabiających dolara kanadyjskiego. Na wykresie USD/CAD mamy mocne szarpnięcie w górę, co pokazuje, że kanał wzrostowy widoczny od początku lutego nadal jest respektowany.
Wykres dzienny USD/CAD