Optymizmem powiało po pierwsze po tym, jak prezydent USA Donald Trump podpisał w piątek ustawę budżetową, zapewniającą finansowanie rządu federalnego do 30 września br., czyli do końca roku budżetowego 2018. Wcześniej Trump zagroził, że może ustawę zawetować. Podpis prezydenta pozwolił uniknąć trzeciego w ciągu ostatnich trzech miesięcy zawieszenia działalności administracji federalnej w USA, czyli tzw. shutdownu. Drugą przyczyną poprawy sentymentu globalnego była weekendowa wypowiedź amerykańskiego sekretarza skarbu Stevena Mnuchina na temat relacji USA i Chin. Mnuchin poinformował mianowicie, że USA prowadzą „produktywne rozmowy" z Chinami i że ma nadzieję, że osiągnięte zostanie porozumienie w celu uniknięcia opłat celnych. W kontekście wojny handlowej pomiędzy USA i resztą świata to właśnie relacje z Chinami są dla rynków finansowych wyznacznikiem tego, na jak szeroką skalę może to być konflikt. Poprawa nastrojów widoczna była w poniedziałek nie tylko w notowaniach akcji, ale także obligacji rządowych. Wzrost apetytu na ryzyko zaowocował wzrostem rentowności bundów (o ok. 1–2 pkt baz.) i treasurysów (o ok. 2–4 pkt baz.). W Polsce rentowności SPW nie zmieniły się istotnie. Na rynku walutowym rósł kurs EUR/USD, który przebił poziom 1,24. Złoty nieco osłabił się wobec euro, zyskał natomiast do USD.