Wczoraj jasno dał temu wyraz, co utwierdza uczestników rynku w przekonaniu, że bez względu na konsekwencje zdrowotne amerykańska gospodarka będzie próbowała wstawać na nogi. Wraz z tym jak część stanów od końca kwietnia przeszła do pierwszej fazy odmrażania, Trump przygotowuje się już do drugiej. Wczoraj po blisko miesięcznej przerwie wyjechał z Waszyngtonu. Z fabryki maseczek w Phoenix dał jasno do zrozumienia, że przedłużający się lockdown może spowodować zbyt duże straty dla amerykańskiej gospodarki. Sprzyja to ryzykownym aktywom i przemawia za kontynuowaniem odbicia na Wall Street mimo dość niejasnych perspektyw amerykańsko-chińskich stosunków handlowych. Zarówno niemiecki Dax jak i notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy na początku europejskiej sesji flirtują z wczorajszymi maksimami. W końcówce sesji na Wall Street inwestorom przeszkodziły słowa Richarda Claridy wiceszefa Fed, który ostrzegł, że gospodarka będzie potrzebowała jeszcze więcej rządowego wsparcia. Od początku pandemii koronawirusa blisko 30 mln Amerykanów straciło pracę. Dziś w centrum uwagi znajdować się będzie raport ADP, będący przedsmakiem oficjalnych piątkowych danych z rynku pracy. Rynek spodziewa się spadku zatrudnienia w samym kwietniu o 20 mln etatów. Determinacja w odmrażaniu gospodarki powinna jednak nie tylko sprzyjać bardziej ryzykownym aktywom ale również oddziaływać na korzyść amerykańskiej waluty. Po wczorajszych zawirowaniach na rynku wspólnej waluty po tym jak niemiecki trybunał konstytucyjny odrzucił argumentację EBC dotyczącą zmian w programie QE, kurs EURUSD dalej spada w kierunku 1.08. W kwietniu wskaźnik ISM dla amerykańskiego sektora usługowego spadł do 41.8 pkt. podczas gdy w Eurolandzie indeks PMI osunął się do 12.0 pkt. Odzwierciedla to wciąż utrzymującą się dywergencję jeśli chodzi o momentum wzrostowe w USA i strefie euro, co cały czas przemawia na korzyć amerykańskiej waluty.

Na rynku surowcowym notowania ropy po wczorajszych wzrostach motywowanych nadziejami na odbudowywanie aktywności globalnej gospodarki dotarły do 26 USD za baryłkę WTI w dostawie na lipiec. Dziś poznamy cotygodniowe dane dotyczące stanów magazynowych paliw w USA. Normalizacja i w tym względzie będzie sprzyjać powrotowi notowań w kierunku 30 USD za baryłkę wraz z tym jak w życie wchodzą ograniczenia wydobycia.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

mbank

Wykres 1. EURUSD; Interwał dzienny