Bez łatwych schematów

Omikron - wpierw paniczny strach, później zapewnienia, że będzie jak Delta, więc nie trzeba się tym nadmiernie przejmować. Niemniej decydenci trochę nadmiernie nas uspokajają, co paradoksalnie rodzi większą podejrzliwość.

Publikacja: 03.12.2021 12:18

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy, DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Czy silny spadek indeksów na Wall Street w środę po wykryciu pierwszego przypadku nowej mutacji na terenie USA był tylko czystym zbiegiem okoliczności? Teoretycznie "jastrzębie" sygnały z FED zdejmują z rynków tzw. poduszkę amortyzacyjną, która była w poprzednich falach pandemii. Tyle, że działania Rezerwy są w pełni uzasadnione - bierność może okazać się nazbyt kosztowna, a szybszy tapering, to jeszcze nie podwyżka stóp procentowych. Inwestorzy są jednak nieco skołowani. Teoretycznie politycy grają va banque - być może mają rację, ale jeżeli zaczną się pojawiać niepokojące doniesienia o przebiegu Omikrona w innej populacji, niż afrykańska, to może być nieciekawie. Nawet, jeżeli założymy, że trzecia dawka szczepionki może być pomocna, to na razie odsetek społeczeństwa USA, które przyjęło tzw. booster, wynosi "zaledwie" 13 proc. Reasumując, prostego schematu działań, jakie można by tu zastosować nie ma. Niewykluczone, że wrażliwym punktem znów będzie Nowy Jork biorąc pod uwagę zagęszczenie ludności na tym terenie i multikulturowość mieszkańców aglomeracji.

EURUSD - oczekiwanie na NFP

EURUSD pozostaje w łagodnym dryfie w dół w oczekiwaniu na listopadowy odczyt Departamentu Pracy USA o godz. 14:30. Po ostatnich wypowiedziach członków FED może on stanowić wypadkową do szacowania skali przyspieszenia taperingu na posiedzeniu Rezerwy 15 grudnia, oraz polem do budowania oczekiwań, co do podwyżki stóp procentowych w 2022 r. Te niezależnie od dzisiejszych danych mogą być jednak chwiejne za sprawą rozwoju wypadków wokół Omikronu. Niewykluczone, że za kilkanaście dni słabym ogniwem w tej kwestii będzie rejon Nowego Jorku, gdzie wczoraj zaraportowano o 5 przypadkach nowego wariantu COVID.

DM BOŚ

Wykres dzienny EURUSD

Technicznie wsparciem pozostaje rejon 1,1250 rozbudowany o strefę 1,1240-60. Silny opór to okolice 1,1370. Niewykluczone, że najpóźniej za kilkanaście dni tam powrócimy.

Sytuacja na rynkach 3 grudnia

Piątek przynosi umocnienie dolara na szerokim rynku, co można wiązać z ostatnimi komentarzami członków FED. Przemawiający wczoraj Raphael Bostic, Mary Daly, oraz Loretta Mester, byli raczej zgodni, co do tego, że proces taperingu powinien zostać przyspieszony, co może otworzyć też drogę do podwyżki stóp procentowych w 2022 r. ("jastrzębia" Mester nie wykluczyła nawet dwóch ruchów w przyszłym roku). To sprawia, że rynek nastawia się na to, że przekaz po posiedzeniu FED zaplanowanym na 14-15 grudnia może być "jastrzębi", w tym zobaczymy decyzję o przyspieszeniu taperingu. O ile? To może zależeć od danych, takich jak dzisiejsze odczyty Departamentu Pracy (szacunki dla NFP to  550 tys., a dla stopy bezrobocia 4,5 proc.), ale i też kolejnych informacji na temat wariantu Omikron. A te maja prawo budzić nerwowość inwestorów. Według wieści z RPA nowa mutacja COVID jest dość zaraźliwa i potrafi omijać nabytą już odporność organizmu po wcześniejszym przechorowaniu koronawirusa. Z kolei wczorajszy dzienny przyrost zakażeń w USA był najwyższy od września, a dodatkowo zaraportowano o pojawieniu się kilku kolejnych przypadków Omikronu. W efekcie Biały Dom zaczyna już zmieniać zdanie i nie odrzuca już tak zupełnie scenariusza lockdownu. Tym samym wciąż bardziej realny wydaje się być scenariusz w którym FED przyspieszy tapering, ale nie będzie chciał nadmiernie podbijać wątku podwyżki stóp w 2022 r.

Pozytywną informacją z USA jest decyzja polityków, którzy przyjęli uchwały pozwalające uniknąć ryzyka shutdownu (finansowanie zostało przedłużone do 18 lutego). To poprawiło nastroje na rynkach akcji (S&P500 wymazał wczoraj cały spadek ze środy), choć te za chwilę mogą się znów pogorszyć (weekend może przynieść kolejne informacje o Omikronie). Dolar powinien jednak bardziej reagować dopiero po odczytach Departamentu Pracy USA - jeżeli będą satysfakcjonujące, to zwyżki amerykańskiej waluty mogą się utrzymać, Niemniej w przyszłym tygodniu, jeżeli wątek Omikronu stanie się coraz bardziej wyraźny, może nie być to już tak oczywiste.

Dzisiaj w gronie najsłabszych walut G-10 są Antypody i korony skandynawskie, co może wyprzedzać ponowne podbicie trybu risk-off na globalnych rynkach. Na szerokim ujęciu najbardziej traci turecka lira, której zaszkodziła decyzja agencji Fitch o obniżeniu perspektywy ratingu do negatywnej. W kalendarzu poza wspomnianymi danymi amerykańskiego Departamentu Pracy USA mamy odczyty usługowych PMI w Europie, oraz ISM dla USA. Poza tym uwagę mogą zwrócić też dane z Kanady.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?