Próg rentowności w Silvair na horyzoncie

Globalny rynek inteligentnego oświetlenia systematycznie rośnie. Amerykańska spółka chce być beneficjentem tego trendu. Stara się zwiększyć przychody, aby pozwoliły na pokrycie bieżących kosztów. Czy w 2023 r. pojawią się zyski?

Rynek kontroli oświetlenia w 2024 r. będzie wart prawie 39 mld USD – podaje Markets and Markets. Z kolei Departament Energii w USA szacuje, że do 2035 r. inteligentne oświetlenie w budynkach komercyjnych będzie obejmowało ponad 400 mln urządzeń. Poszczególne kraje wprowadzają regulacje związane ze zużyciem energii elektrycznej, w tym szczególnie w oświetleniu.

– To bardzo dobry trend dla naszej spółki, bo rozwiązanie, które oferujemy, w dużym stopniu pomaga zaoszczędzić energię – mówi Rafał Han, prezes spółki Silvair. Podkreśla, że jej działania wpisują się w ogólnoświatową strategię zrównoważonego rozwoju wdrażaną przez państwa członkowskie ONZ.

– A jest co robić, bo 75 proc. budynków w samej Unii Europejskiej jest nieefektywnych energetycznie, a 80 proc. z tych budynków nadal będzie w użyciu w 2050 r. – wskazuje prezes.

Biznes pod lupą

Obecnie największe przychody Silvairowi przynosi oprogramowanie do komponentów oświetleniowych oraz opłaty związane z aktywacją tych urządzeń.

– Przyszłość widzimy jednak w danych, które można zbierać za pomocą naszego oprogramowania i z których można wyciągać wnioski. To już się dzieje, ale w tej przestrzeni dopiero się rozkręcamy – sygnalizuje prezes.

Zarówno w 2021 r., jak i w pierwszym kwartale 2022 r. liczba urządzeń aktywowanych za pomocą narzędzi giełdowej spółki była wyższa niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.

– Nasze rozwiązanie staje się coraz bardziej powszechne. Widać to w liczbie aktywowanych urządzeń, sprzedanych licencji, liczbie klientów czy użytkowników aplikacji do konfiguracji. Wierzymy, że ta wzrostowa tendencja się utrzyma i robimy wszystko, żeby do tego doprowadzić – deklaruje prezes.

Spółka pracuje też nad nowymi produktami. Niedawno wypuściła na rynek pierwsze usługi IoT (internet rzeczy) dostępne w jej platformie. Umożliwiają monitorowanie zużycia energii oraz tworzenie na tej podstawie prognoz.

– To „deal-breaker” dla naszych klientów, dający im możliwość oszczędzania setek tysięcy dolarów rocznie na zużyciu prądu – twierdzi szef giełdowej spółki. Dodaje, że trwają też prace nad kolejnymi usługami, m.in. automatyzacją testów oświetlenia awaryjnego czy zdalną kontrolą z każdego miejsca.

Czekając na zyski

Wypracowywane przychody na razie są zbyt niskie, żeby pokryć bieżące koszty. Kiedy pojawią się zyski?

– Mamy nadzieję, że próg rentowności osiągniemy już w 2023 r. Wyścig, w którym bierzemy udział, to maraton, nie sprint. Rynek dłużej adaptuje się do zmian, proces wdrażania nowych technologii, zmiany linii produkcyjnej też wymagają czasu. Jesteśmy jednak w bardzo dobrym miejscu jako spółka i mamy apetyt na spory kawałek tortu – mówi prezes.

W 2021 r. grupa pozyskała środki z emisji obligacji oraz emisji akcji. Zarząd deklaruje, że na bieżąco monitoruje płynność finansową.

– Koncentrujemy się na rozwoju biznesu, tak aby w jak najkrótszym czasie wielkość osiąganych przychodów pozwoliła na pokrycie bieżących kosztów. Do tego momentu korzystamy z finansowania pomostowego w postaci emisji akcji lub emisji obligacji zamiennych na akcje – mówi prezes.

Podobne informacje znajdziemy w raporcie za I kwartał 2022 r. Możemy w nim przeczytać, że utrzymanie w kolejnych kwartałach dynamiki sprzedaży z I kwartału 2022 r. pozwoli na podwojenie przychodów grupy, jednak bieżące wpływy ze sprzedaży nie pozwolą jeszcze na pełne sfinansowanie działalności operacyjnej i rozwojowej w okresie kolejnych 12 miesięcy. Dlatego rozważane jest pozyskanie środków z emisji akcji w ramach pozostającego limitu przyjętego uchwałą rady dyrektorów 24 listopada 2021 r. oraz przeprowadzenie emisji papierów zamiennych.

Silvair to amerykańska spółka, ale korzenie ma polskie. Zadebiutowała na warszawskiej giełdzie w lipcu 2018 r., przeprowadzając ofertę publiczną o wartości 20 mln zł. Cenę akcji w IPO ustalono na 17 zł. Obecnie kurs oscyluje w okolicach 4,7 zł. Implikuje to kapitalizację wynoszącą około 74 mln zł.