Notowany na GPW wydawca "Machiny" i "Filmu" zapłacił w 2008 roku za MW własnymi akcjami (sprzedający MW objęli 3,2 mln sztuk akcji Point Group po 2,5 zł każda wyceniając tym samym własną firmę na 8 mln zł).

Point Group właśnie przyjęła część z tych papierów w depozyt w charakterze zabezpieczenia, co tłumaczy troską o interesy własnych akcjonariuszy.

Powodem tego ruchu są słabsze niż oczekiwane i przewidziane w umowie inwestycyjnej wyniki MW. Zgodnie z nią, w bieżącym roku zysk netto outdorowej grupy ma sięgnąć 4 mln zł. - Rok 2009 jest nieco słabszy w całej branży reklamowej, także outdoor odnotował spadki. Spółka Media Works nie była na tym tle wyjątkiem i I kwartał 2009 r. był słabszy, a II - tylko średni. Zarząd Media Works podtrzymał prognozy na 2009 r. Prognoza jest więc dobra, ale w trosce o interes naszych akcjonariuszy chcemy mieć pewność, że zostanie wykonana. Stąd "zabezpieczenie" na poczet wykonania wyników - powiedział Lisiecki.

- Umowa inwestycyjna z czerwca 2008 r. przewiduje korzystny dla PMPG mechanizm rozwiązania umowy i odkupienia spółki przez sprzedających, ale nie jesteśmy tym zainteresowani - zaznaczył Lisiecki.