Największy krajowy dystrybutor sprzętu komputerowego wykonał kolejny krok przybliżający go do planowanego za kilka miesięcy debiutu giełdowego. Pod koniec 2009 r. spółka złożyła prospekt emisyjny do Komisji Nadzoru Finansowego. Kilka dni temu sąd zarejestrował połączenie ABC Data Holding z ABC Data sp. z o.o. Cała działalność dystrybucyjna skupiona była w drugiej z wymienionych firm. Spółka holdingowa była jej jedynym właścicielem.
– Uprościliśmy grupę, bo tego oczekiwali od nas inwestorzy. Zwiększy to naszą przejrzystość i ograniczy koszty funkcjonowania – uzasadnia Marek Sadowski, prezes ABC Daty (taką nazwę nosi podmiot powstały po fuzji).
[srodtytul]Tajemnicza oferta[/srodtytul]
Przedstawiciele dystrybucyjnej spółki nie chcą zdradzać szczegółów przygotowywanej oferty. Wiadomo jedynie, że do nabycia będą zarówno nowe akcje, jak i papiery zbywane przez dotychczasowych udziałowców. MCI po rozwodnieniu i sprzedaży części akcji chce jednak zachować pakiet kontrolny. – Wycofywanie się z ABC Daty w momencie, gdy kondycja firmy jest coraz lepsza i ma szanse wykonać duży skok do przodu, byłoby przedwczesne – mówi Konrad Sitnik, członek zarządu ABC Daty i senior partner w MCI.
Sitnik nie ukrywa, że fundusz będzie chciał zainteresować papierami dystrybutora poważnych inwestorów finansowych. To oznacza, że wartość oferty będzie musiała sięgnąć „dużych” kilkudziesięciu milionów złotych, a free-float po debiucie nie będzie mniejszy niż 20–30 proc.ABC Data zamierza wydać pieniądze na wzmocnienie pozycji w Polsce, zakup nowoczesnego systemu logistycznego i poszerzenie oferty handlowej. – Chcemy powalczyć o kawałki rynku pozostałe po upadłych Pronoksie czy Techmeksie – nie ukrywa Andrzej Sobol, wiceprezes ABC Daty.