Elzab już nie chce przejąć LSI Software

Zabrzański producent urządzeń fiskalnych stawia na rozwój organiczny. Podtrzymuje też zamiar połączenia się z Uposem i Exorigo, swymi akcjonariuszami

Publikacja: 22.02.2010 00:09

Eugeniusz Pajączek, prezes Elzabu, uważa, że fuzja z Uposem i Exorigo byłaby bardzo korzystna dla sp

Eugeniusz Pajączek, prezes Elzabu, uważa, że fuzja z Uposem i Exorigo byłaby bardzo korzystna dla spółki.

Foto: GG Parkiet, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Eugeniusz Pajączek, prezes Elzabu, twierdzi, że spółka przeszła przez spowolnienie gospodarcze bez szwanku. – Naszą siłą jest duża baza klientów i rozbudowana sieć partnerów. Obsługujemy pojedyncze sklepy, a nie duże sieci handlowe. To zapewnia nam stabilne i powtarzalne przychody bez względu na koniunkturę – wyjaśnia. – Nie oznacza to, że o klientów i partnerów nie musimy dbać – dodaje.

[srodtytul]Ponad 4 mln zł zysku[/srodtytul]

Nie może przed publikacją raportu zdradzić, jakimi wynikami firma zakończyła 2009 r. Po trzech kwartałach grupa miała 49,7 mln zł przychodów i 3,65 mln zł zysku netto. – IV kwartał nie wyróżniał się niczym szczególnym zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym znaczeniu – mówi Pajączek. Rok wcześniej grupa Elzab zarobiła 1,5 mln zł.

Mimo że czysty zysk w 2009 roku prawdopodobnie przekroczył 4 mln zł, to inaczej niż w poprzednich latach zarząd będzie wnioskował o pozostawienie większości zarobku w firmie. – Planujemy wykonanie kilku nowych form wtryskowych, za prawie 1 mln zł. Myślimy o wymianie głównego systemu informatycznego. Chcemy też odświeżyć park maszynowy – wylicza Pajączek.

[srodtytul]Nowa oferta [/srodtytul]

Równocześnie Elzab łoży spore kwoty na modernizację oferty produktowej. – Zmiany, które wprowadzamy w naszych urządzeniach fiskalnych, wybiegają znacznie poza zewnętrzny lifting. Dodatkowo wprowadzamy do oferty nowe produkty, którymi będziemy chcieli zainteresować większych klientów, np. sieci franczyzowe. Chcemy też wyjść poza Polskę – twierdzi Pajączek.

Przewiduje, że już w tym roku sprzedaż eksportowa znacznie wzrośnie i zapewni 3–4 mln zł przychodów. W przyszłym ma to być już 10 proc. obrotów. Elzab w pierwszej kolejności będzie szukał klientów na naszym kontynencie. Nie odżegnuje się jednak od tak egzotycznych zamówień, jak dostawa kas do Tanzanii.

Pajączek ujawnia, że Elzab może rozpocząć montaż urządzeń i maszyn dla zewnętrznych zleceniodawców. – Mamy spore niewykorzystane moce produkcyjne i kilka pomysłów na uruchomienie drugiej zmiany. Prowadzimy już wstępne rozmowy z potencjalnymi klientami – oświadcza. Nie chce zdradzać, jakie urządzenia mógłby wytwarzać Elzab. Przyznaje, że pierwszych przychodów z tego tytułu można się spodziewać w 2011 r. Szef Elzabu nie chce spekulować na temat tegorocznych wyników. Liczy jednak, że dzięki nowym produktom i kontraktom eksportowym zarówno sprzedaż, jak i zyski powinny być lepsze niż w 2009 r.

Elzab, jak przyznaje Pajączek, zrezygnował z planów przejmowania firm produkujących oprogramowanie, które mogłoby być instalowane na jego urządzeniach. Jeszcze jesienią mówił, że śledzi z uwagą rozmowy, które LSI Software prowadzi z Novitusem (główny rywal Elzabu). Nie wykluczał, że gdy strony nie dojdą do porozumienia (a tak się stało), Elzab zainicjuje negocjacje w sprawie przejęcia LSI Software.

– Stawiamy na rozwój organiczny. Mamy w grupie spółkę Elzab Soft, którą chcemy wzmocnić. Brakujący software chcemy kupować od zewnętrznych dostawców – wskazuje Pajączek. Ujawnia, że zarząd prowadzi rozmowy w tej sprawie z dużą zagraniczną firmą informatyczną.

[srodtytul]Jednak razem?[/srodtytul]

Szef Elzabu twierdzi, że w tym roku zarząd wróci do planów fuzji spółki z Uposem i Exorigo, które razem mają ponad 35 proc. akcji giełdowej firmy. Przygotowywana na przełomie 2008 i 2009 r. operacja (Elzab miał wyemitować akcje dla właścicieli przejmowanych spółek) została zablokowana przez Agencję Rozwoju Przemysłu i Polsin (stoi za nim Ciech), które kwestionowały parametry emisji. – Uważam, że połączenie sił byłoby korzystne dla Elzabu. Dlatego popieram plany Uposa i Exorigo, które dążą do takiego rozwiązania – mówi Pajączek. Był założycielem i wieloletnim prezesem Uposa. Jest jego udziałowcem. Firma, podobnie jak Exorigo, działa na rynku urządzeń fiskalnych. Obsługuje sieci handlowe.

Pajączek nie chce zdradzić, jak Upos i Exorigo chcą doprowadzić do fuzji. Prawdopodobnie spółki, korzystając z trudnej kondycji finansowej Ciechu, złożą chemicznej firmie ofertę odkupienia Polsinu (ma 12,6 proc. akcji Elzabu, ale dających ponad 19,5 proc. głosów). ARP samodzielnie (ma 6,95 proc. papierów) nie będzie już w stanie zablokować emisji w Elzabie. Prezes Pajączek nie potwierdza, że taki scenariusz jest przygotowywany. Pakiet Elzabu, który jest w rękach Polsinu, jest wart co najmniej 4–5 mln zł.

Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie zdobyło pieniędzy. Co teraz zrobi?
Technologie
To już pewne. Comarch zniknie z giełdy