Ostatni zeszłoroczny kwartał dla grupy ATM był średnio udany. Zarząd, jak można przeczytać w komentarzu do raportu, uważa za zadowalające przychody z usług telekomunikacyjnych (są świadczone na bazie własnej sieci światłowodowej Atman).
Znacznie słabiej prezentują się jednak dane jeśli chodzi o przychody z usług integracji systemowej. Rezultaty okazały się tym bardziej rozczarowujące, że ATM przyzwyczaił przez lata akcjonariuszy, że ostatni kwartał wyróżniał się najwyższymi przychodami i zyskiem, który miał kluczowy wpływ na całoroczne rezultaty.
"Podsumowując IV kwartał roku należy uznać go za wyraźnie gorszy od oczekiwań" - napisano w komentarzu.
W IV kwartale grupa miała 77,18 mln zł przychodów i wypracowała 5,38 mln zł zysku netto. W analogicznym okresie 2008 r. było to odpowiednio: 117,7 mln zł i 8,6 mln zł. Spadek obrotów i zysku to konsekwencja zamieszania ze spółką zależna ATM Systemy Informatyczne, w której zgrupowane są aktywa odpowiedzialne za usługi integracyjne.
ATM nosił się z zamiarem sprzedaży spółki. Prowadził zaawansowane rozmowy w tej sprawie z Telekomunikacją Polską. Strony nie doszły jednak do porozumienia co do wartości transakcji. Informacje, że ATM negocjuje z TP sprawiła jednak, że inni kontrahenci ATM SI (bezpośredni konkurenci narodowego operatora) rezygnowali z jego usług co miało negatywny wpływ na wyniki firmy i w konsekwencji całej grupy ATM. Wpoprzednim kwartale grupa osiągnęła w segmencie integracji 56,57 mln zł przychodów (w analogicznym okresie 2008 roku było to 96,4 mln zł) wypracowując w tym czasie 15,5 mln zł marży ze sprzedaży (w analogicznym okresie 2008 roku było to 27,44 mln zł) rozumianej jako przychody minus koszty sprzedaży zmienne. Jak zapewnia zarządinformacje, że ATM SI nie zmieni właściciela sprawiła, że klienci znowu zaczęli korzystać z jej usług. Kolejne kwartały nie powinny zatem wyglądać już tak blado.