W czerwcu SoftM ma zmienić nazwę na Comarch Software und Beratung.
"Rozważamy scenariusz zgodnie z którym wycofamy SoftM z giełdy we Frankfurcie, połączymy go z naszą niemiecką spółką Comarch AG i w takiej formie wprowadzimy ponownie na giełdę. Zależy nam na tym, żeby przynajmniej jedna nasza firma była notowana na niemieckiej giełdzie" - powiedział Piątosa dziennikarzom.
Piątosa dodał, że wcześniej Comarch może zwiększyć swój udział w SoftM. Obecnie Comarch ma blisko 81% tej spółki, a ponad 9% należy do dawnych właścicieli większościowych. W wolnym obiegu znajduje się poniżej 10% akcji.
Według Piątosy, Comarch chce utrzymać spółkę na niemieckiej giełdzie m.in. ze względów marketingowych, ale i ze względu na wiarygodność w oczach partnerów. Innym powodem może być możliwość pozyskiwania środków finansowych z rynku.
W czerwcu SoftM ma zmienić nazwę na Comarch Software und Beratung. Jego produkty i spółki zależne już przemianowano tak, żeby zawierały w nazwie człon "Comarch". Ma to związek z polityką spółki, który w 2010 r. ma wydać ok. 6 mln euro na marketing wizerunkowy, z czego połowę na akcje w Niemczech. Uwzględnia to m.in. sponsoring klubu piłkarskiego TSV 1860 Monachium.