Nowy prezes FT jest w trakcie prac nad pięcioletnim planem strategicznym dla międzynarodowej grupy. – Ogłosimy go przed latem, a następnie odbędzie się road show, podczas którego będę wyjaśniał inwestorom założenia projektu – zapowiedział Richard. Pytany, czy nowa strategia FT może sprawić, że zmieni się także przedstawiona niedawno zmodyfikowana strategia TP – zaprzeczył. – Naszym celem jest przygotowanie mapy drogowej dla grupy FT z jasnymi priorytetami obejmującymi marketing, zasoby ludzkie (HR), działalność zagraniczną. Będzie to także okazja, aby podtrzymać, że istotne są dla nas rynki Europy oraz Afryki i Bliskiego Wschodu – powiedział Richard dziennikarzom w Warszawie.
– Jesteśmy znaczącym graczem w Europie i nadal mamy tu dużo do zrobienia, aby rozszerzyć naszą obecność – dodał. Nie wyszczególnił, które nowe rynki europejskie interesują FT. – Doprowadziliśmy do joint venture z Deutsche Telekomem w Wielkiej Brytanii, tworząc tam lidera rynku, podobnie stało się w Szwajcarii. Myślę, że konsolidacja to pewien kierunek, w którym będziemy zmierzać – powiedział.
[srodtytul]Konsolidacja na „tak”[/srodtytul]
Stephane Richard nie wykluczył udziału grupy FT i TP w konsolidacji rynku telekomunikacyjnego w Polsce. – Jeśli w Polsce nadarzy się okazja – jesteśmy otwarci. Sądzę, że w Polsce, z przyczyn formalnoprawnych, najbardziej prawdopodobnym segmentem rynku, w którym może dojść do konsolidacji, jest telefonia mobilna – wyjaśnił.
– Chcemy zwiększyć obecność w Polsce. To jeden z największych i najlepiej rokujących rynków Europy i jedyny, obok Francji, na którym posiadamy zarówno aktywa w segmencie telekomunikacji stacjonarnej, jak i mobilnej, a więc dający możliwości konwergencji technologii i usług – odpowiedział na pytanie, czy z inwestycyjnego punktu widzenia polski rynek jest nadal interesujący. Klaus Hartmann, prezes PTC, oceniał wcześniej, że nasz rynek telekomunikacyjny przestał być atrakcyjny dla inwestorów zagranicznych. Richard sprecyzował, że umocnienie pozycji w Polsce to także silniejsza pozycja marek FT.
Obecny na spotkaniu Maciej Witucki, prezes TP, pytany o rebranding TP zapowiedział, że nie stanie się to w tym roku. – Okres spadku jest zły na tego typu decyzje i projekty. Gdy w latach 2011–2012 roku nastąpi odbicie, wrócimy do tematu – powiedział Witucki. Richard pytany, czego oczekuje od zarządu TP, odpowiedział: – Wyższego wzrostu przychodów, lepszej pozycji rynkowej. Jednym z naszych celów strategicznych będzie też poprawa jakości obsługi klienta – stwierdził prezes FT.