Eurotel, drugi notowany na GPW przedstawiciel branży od ubiegłego roku tworzy grupę: przejął spółkę Viamind, dilera usług sieci Play z 55 sklepami. Ile łącznie salonów prowadził w grudniu ze sprawozdań finansowych nie wynika. Według Tomasza Basińskiego, członka zarządu spółki Eurotel, w końcu roku prowadził dodatkowo około 227 sklepów Ery (na koniec września 235).

Konsolidacja rynku dystrybutorów sprzedających produkty operatorów komórkowych to naturalna kolej rzeczy na coraz bardziej nasyconym rynku. W tym roku będzie postępować.Spółka zależna Tella – PTI – do końca marca powinna podpisać umowę przejęcia sklepów Plusa z katowicką spółką Maksimum. – Nie przewidujemy kłopotów – zapewnił Robert Krasowski, wiceprezes Tella.

Viamind będzie szukać okazji do przejęć mniejszych dilerów Playa. Na razie skorzystał na kłopotach spółki zależnej Tella – hurtowni Connex, która złożyła wniosek o upadłość likwidacyjną. Connex prowadził jedną z większych sieci z usługami Playa. Kłopoty sprawiły, że czwarty operator komórkowy wypowiedział mu umowę. W efekcie – wynika ze sprawozdania Eurotelu – połowa ajencyjnych sklepów Playa trafiła z Conneksu do Viamind, który dziś prowadzi około 70 salonów Playa.

Według Basińskiego, Viamind ma być głównym czynnikiem wzrostu wyników grupy w 2010 roku, a przychody i zysk jednostkowy Eurotelu powinny być zbliżone do tych z 2009 r. (105,1 mln zł i 6,2 mln zł). Chyba że firma sprzeda sieć terminali do doładowań pre-paid. – Jeśli znajdzie się na nie nabywca, nasze przychody mogą obniżyć się od kilkanastu do 20 mln zł. Jednak nie z przychodów czerpiemy zyski – mówi Basiński.

Zakłada on, że za sprawą wzrostu skali działalności zysk Viamind w tym roku powiększy się 2-3-krotnie w porównaniu z ubiegłorocznym. Wyniósł 0,69 mln zł, zamiast planowanego 1 mln zł. Basiński tłumaczy rozbieżność działaniami zmierzającymi do ujednolicenia sposobu rozliczeń z Play i Erą.