Kwartalne wyniki TP lekko lepsze niż oczekiwania

Przychody grupy TP w I kwartale są o 10,2 proc. niższe niż rok temu i zgodne z oczekiwaniami analityków. Lekko wyższe niż prognozy są zyski grupy. Mimo to kurs TP spada

Publikacja: 22.04.2010 09:10

Zysk netto Telekomunikacji Polskiej przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej w pierwszym kwar

Zysk netto Telekomunikacji Polskiej przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej w pierwszym kwartale 2010 roku spadł do 285 mln zł z 328 mln zł rok wcześniej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek Jerzy Dudek

3,87 mld zł (o 10,2 proc. mniej niż rok wcześniej) wyniosły przychody grupy Telekomunikacji Polskiej w I kwartale bieżącego roku, a cały rynek telekomunikacyjny w Polsce – według szacunków TP - skurczył się w tym czasie o 5,9 proc. 5,7 proc. spadku przychodów grupy, to zdaniem zarządu efekt decyzji regulacyjnych.

Spadły też zyski operacyjny i netto telekomunikacyjnego potentata. Zysk operacyjny sięgnął 474 mln zł (spadek o 22 proc.), a netto 285 mln zł (o 13,1 proc. w dół), podczas gdy rok wcześniej było to odpowiednio: 610 mln zł i 328 mln zł. EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) grupy spadła o 14,3 proc. do 1,42 mld zł. Wolne przepływy gotówkowe grupy (w całym 2010 r. mają sięgnąć 2 mld zł) za okres styczeń-marzec to 464 mln zł.

Mimo że rezultaty są gorsze niż przed rokiem, to jednak mogą stanowić miłe zaskoczenie: zyski grupy spadały w I kwartale br. wolniej niż prognozowali analitycy z biur maklerskich.

Według ankiety przeprowadzonej przez PAP, analitycy prognozowali średnio właśnie 10-proc. spadek przychodów grupy w porównaniu z I kwartałem 2009 roku. Uśrednione prognozy specjalistów mówiły, że w ciągu trzech miesięcy br. grupa TP wypracowała 3,88 mld zł przychodów, 451 mln zł zysku operacyjnego (spadek o 26 proc.) i 275 mln zł zysku netto (minus 16 proc. rok do roku).

Zarząd podaje, że program optymalizacji kosztów przyniósł grupie w I kwartale 130 mln zł oszczędności.

W omawianym okresie spadały zarówno przychody grupy z telefonii stacjonarnej (o 10,5 proc. do 2,3 mld zł), jak i komórkowej. Operator sieci Orange odnotował 1,816 mld zł przychodów, czyli o 9,11 proc. mniej niż rok wcześniej. Jego EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) spadł z 563 mln zł do 501 mln zł, a zysk operacyjny z 193 mln zł do 181 mln zł. Nadal też widać starania Orange o oszczędności. Inwestycje operatora komórkowego w I kw. br. wyniosły 57 mln zł, wobec 210 mln zł rok wcześniej.

Liczba klientów tej sieci wynosiła na koniec marca 13,774 mln, z czego klienci kontraktowi stanowili 6,713 mln (o 89 tys. więcej niż w grudniu 2009 r.), a pre-paidowi 7,062 mln (o 28 tys. mniej niż w grudniu).

Na uwagę zasługują wyniki grupy w obszarze szerokopasmowego dostępu do internetu i raczej niepokoją, niż cieszą. Liczba klientów stacjonarnej usługi ADSL (Neostrada) TP znowu skurczyła się (o 32 tys.) w porównaniu z danymi kwartał wcześniej i sięga 2,039 mln. Oferujący stacjonarną usługę dostępu do sieci Orange nie nadrobił tego ubytku i łącznie liczba klientów indywidualnych stacjonarnego dostępu do internetu grupy to 2,262 mln, o 11 tys. mniej niż na koniec 2009 r.

Przyrost widać natomiast w internecie mobilnym: liczba jego klientów (liczona kartami SIM) to 400 tys. o 12 tys. więcej niż rok wcześniej.

Dynamicznie zwiększyła się natomiast liczba abonentów telewizyjnych: na koniec marca jest ich 417 tys. o 45 tys. więcej niż w grudniu. (40 tys. przyrostu to zasługa telewizji satelitarnej, która miała na koniec marca 306 tys. klientów).

Grupa cytuje w jednym z komunikatów prezesa Macieja Wituckiego, zdaniem którego I kwartał to dobry początek przełomowego 2010 roku, choć wyniki nadal nie spełniają ambicji zarządu.

„Nasze wyniki nadal nie spełniają naszych ambicji, ale w ramach średniookresowego planu strategicznego ciężko pracujemy nad odwróceniem kluczowych trendów. Pierwszy kwartał przyniósł nieznaczną poprawę tendencji dotyczącej przychodów, zwłaszcza w segmencie telefonii komórkowej. Cieszę się, że rośnie liczba klientów usług abonamentowych. Jesteśmy przekonani, że nowe oferty post-paid zmienią percepcję cenową na rynku i przyczynią się do wzrostu transmisji danych w segmencie telefonii komórkowej; zgodnie z zapowiedziami, do Polski dotarły już atrakcyjne cenowo inteligentne telefony komórkowe (typu smartphone). Zintensyfikowaliśmy także działania w segmencie dostępu szerokopasmowego dostępu do internetu, radykalnie obniżając opłaty za najwyższe prędkości. Staliśmy się znów konkurencyjni cenowo, a zważywszy na nasz program inwestycji w szerokopasmowy dostęp do internetu można stwierdzić, że TP jest na dobrej drodze by być ponownie siłą napędową rynku. Transformacja kosztów przebiega zgodnie z planem: udało nam się znacznie zmniejszyć koszty operacyjne (o 7,6% w skali roku), co w pierwszym kwartale miało znaczny pozytywny wpływ na EBITDA. Działania w tym zakresie będą nadal zmniejszać presję na rentowność. Jak wcześniej informowaliśmy, na znaczącą zmianę wyników musimy poczekać do drugiego półrocza, lecz pierwszy kwartał stanowi dobry początek tego przełomowego 2010 roku.” - brzmi wypowiedź Wituckiego.

Po południu kurs TP tracił na wartości 1,45 proc. do 16,35 zł. Część specjalistów zwraca uwagę, że wyższe niż oczekiwane zyski grupy to efekt przede wszystkim niższej amortyzacji.

[ramka]

[b]Monika Milko, analityk DM PKO BP:[/b]

Wyniki I kwartału zaprezentowane przez TP są zgodne z oczekiwaniami rynkowymi na poziomie przychodów, które wyniosły 3 873 mln zł (-10,2 proc. rok do roku). Na poziomie zysków spółka przekroczyła nieznacznie konsensus rynkowy odnotowując 474 mln zł zysku operacyjnego (-22,3 proc.). Warto zauważyć, iż po raz kolejny nastąpiło skokowe obniżenie amortyzacji do 941 mln zł (spadek o 48 mln zł w porównaniu z IV kwartałem 2009 roku oraz o 119 mln zł rok do roku). Eliminując kwartalny spadek amortyzacji, EBITDA wyniósłby 426 mln zł (- 30,2 proc.; 6 proc. poniżej konsensusu rynkowego). Na poziomie netto spółka osiągnęła 285 mln zł zysku (-13 proc. rok do roku ). Nasze prognozy zakładały 287 mln zł.

[b]Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK:[/b]

Wszystkich nas zaskoczyła niska amortyzacja. Gdyby nie ona wyniki byłyby słabsze, a i tak w wielu punktach - jak dane dotyczące przychodów i sprzedaży usług internetowych - są niemiłym zaskoczeniem. Można przypuszczać, że w kolejnych kwartałach amortyzacja w grupie będzie rosła, a I kwartał był najlepszy dla niej jeśli chodzi o poziom zysku netto. Dlaczego kurs TP spada dziś dość silnie? Może dlatego, że wczoraj mocno wzrósł (o 1,7 proc. podczas gdy WIG 20 stracił 0,9 proc. - red.). Niewykluczone, że ktoś grał pod miłą niespodziankę, a takiej nie było.

[/ramka]

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?