Według informacji internetowego medium dla kibiców, partnerstwo właściciela Grupy Polsatu z Canal+ może być początkiem głębszych powiązań, a w tym przejęcia platformy Cyfra+. Ile w tym prawdy? - Orange nie bierze udziału w przetargu na prawa.
Nie złożyliśmy oferty - mówi nam Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy TP, choć telekomunikacyjny gigant w październiku nawiązał z TVN (należy do ITI) wieloletnią współpracę.
- Bez komentarza - ucina Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Solorza-Żaka.
Wprawdzie dziennikarzom Sport.pl nie udało się potwierdzić informacji u zainteresowanych stron i z formalnego punktu widzenia nie ma konsorcjum ITI i Orange, to jednak ich sugestie wpisuje się zarówno w ogólny obraz rynku płatnej telewizji, który rośnie coraz wolniej i na który coraz silniej wkraczają operatorzy telekomunikacyjni.
Pomysł konsolidacji nie jest też nowy. Szefowie platform satelitarnych od lat zaklinają rzeczywistość i podkreślają, że na rynku jest miejsce tylko dla jednego gracza, a sytuacja, w której fan sportu musi mieć wszystkie trzy talerze jest nienaturalna (Cyfrowy Polsat, Cyfra+, a od niedawna także n transmitują najważniejsze wydarzenia, ale każda z platform inne). Taką opinię wiele razy przedstawiał też Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu, który w przyszłym roku sfinalizować ma zakup Telewizji Polsat. Obie spółki należą do Zygmunta Solorza-Żaka.