Kurs Netii zachowywał się na wczorajszej sesji lepiej niż większości firm notowanych na GPW. Urósł o 2,64 proc., do 5, 44 zł, podczas gdy WIG20 stracił 0,68 proc. Inwestorzy z entuzjazmem przyjęli formalną zapowiedź skupu akcji. – Rynek czekał na tę propozycję od dłuższego czasu – komentowała Adriana Kocięda, analityk Espirito Santo.
Zarząd Netii zaproponował, aby na ten cel przeznaczyć do 350 mln zł w ciągu dwóch lat. Za tę kwotę operator miałby skupić do 12,5 proc. własnych walorów. Uchwałę upoważniającą zarząd do przeprowadzenia skupu ma podjąć walne?zgromadzenie 2 czerwca. – Nawet jeśli spółka przekaże tę sumę w ciągu dwóch lat, to będzie to sowite wynagrodzenie dla akcjonariuszy – mówiła Kocięda.
[srodtytul]Szybko, ale nie bardzo [/srodtytul]
Jonathan Eastick, członek zarządu Netii, zapowiedział, że skup ma nastąpić „szybko”, ale prezes Mirosław Godlewski precyzował, że to, czy buy back się odbędzie i jaką kwotę przeznaczy nań firma, zależy ciągle od efektów starań o przejęcia w branży. Realny termin ewentualnego skupu akcji to w jego ocenie jesień.
Netia stara się obecnie o przejęcie Dialogu, stacjonarnego operatora należącego do KGHM. Jak wynika z informacji zbliżonych do doradców przy tym procesie, może się on zakończyć do 30 czerwca i nie jest wykluczone, że w końcowym etapie przyłączą się do inwestorów fundusze. Obecnie operatorzy zaczynają badanie (due diligence) spółki. Nieoficjalnie mówi się, że Netia nie ma tu dużej konkurencji. Oprócz niej do kolejnego etapu miało przejść m.in. giełdowe MNI. Media donosiły także, że trzecim chętnym jest inna notowana grupa – Hawe lub kablowa sieć Vectra.