Wniosek BZ WBK AIB Asset Management nie został jednak przyjęty przez WZA, gdzie decydujące głosy należą do Agory Holding, kontrolowanej przez założycieli „Gazety Wyborczej” (ma 34 proc. głosów) i ostatecznie spółka wypłaci dywidendę 0,5 zł na papier. Z prawie 64 mln zł zysku netto wypracowanego przez Agorę w zeszłym roku na ten cel przeznaczone zostanie niecałe 25,5 mln zł, a 38,5 mln zł zasili kapitał zapasowy.
Jak poinformował „Parkiet” Marcin Petrykowski, menedżer ds. komunikacji w BZ WBK TFI, BZ WBK AIB Asset Management nie podał uzasadnienia swojego wniosku i nie chce komentować sytuacji.
To nie pierwsza taka sytuacja w Agorze. Jeszcze w 2008 r. na wniosek BZ WBK AIB Asset Management do rady nadzorczej Agory wprowadzony został przedstawiciel mniejszościowych udziałowców oraz – jako forma dodatkowego wynagrodzenia akcjonariuszy – przeprowadzony został buy back. Rok później ten sam mniejszościowy udziałowiec chciał wyższej od proponowanej wypłaty dla akcjonariuszy, ale wtedy Agora już tak łaskawa nie była. Zarząd zarekomendował rezygnację z dywidendy za 2008 r. i choć BZ WBK AIB Asset Management chciał wypłacenia 0,4 zł z zysku, Agora Holding przegłosowała propozycję zarządu.