MCI Management chce wydać w dwa lata do 500 mln zł na nowe inwestycje

Zakończyliśmy 2011 rok dodatnim wynikiem co nie było takie oczywiste w połowie roku – mówi Tomasz Czechowicz, prezes MCI Management. Zwraca uwagę, że w zeszłym roku indeksy giełdowe w Warszawie spadły o ponad 20 proc.

– To zaciążyło na naszych wynikach ze względu na duże zaangażowanie w ABC Datę – wskazuje. Przeszacowanie wartości tego aktywa obniżyło wynik grupy aż o 114 mln zł.

Spółki wzrostowe

Pozytywny wpływ (61 mln zł) na wyniki grupy miało za to przeszacowanie wartości pakietu papierów Mall.cz, największej spółki e-commerce w Europie Środkowo-Wschodniej. W 2011 r. czeska spółka miała 171 mln euro przychodów, 55 proc. więcej niż rok wcześniej. MCI Management zaksięgował też 28 mln zł zysku na wygranym sporze ze Skarbem Państwa o doprowadzenie do upadłości JTT.

W 2011 r. kierowana przez Czechowicza firma miała, na poziomie skonsolidowanym, 18,7 mln zł zysku netto. Rok wcześniej zarobek wynosił 156 mln zł. Aktywa netto miały wartość 526 mln zł. Rok wcześniej było to 498 mln zł. Największy udział w aktywach wciąż miała ABC Data, której pakiet na koniec grudnia był wart 183 mln zł co stanowiło 29 proc. aktywów. 19-proc. udział miał Mall.cz. 13-proc. udział w portfelu (82 proc.) miał MCI Partners, spółka zarządzająca. Jest przygotowywana do upublicznienia na NewConnect co planowane jest na II kwartał. – Chcemy, żeby docelowo udział ABC Daty zmniejszył się do 25 proc. co planujemy osiągnąć przez zmniejszenie zaangażowania w ten podmiot oraz wzrost wartości innych aktywów – oświadcza Czechowicz. Zwraca uwagę, że wartość aktywów na jedną akcje to 8,4 zł. Na GPW za papiery funduszu płaci się po ok. 5 zł. – Jesteśmy bardzo tani, najtańsi w naszej historii – zauważa prezes. Jego zdaniem to bardzo dobry moment na zakup akcji.

W 2011 r. MCI Management zainwestował 81 mln zł. Powiększył portfel o pięć nowych podmiotów (z sektora e-commerce) oraz fundusz MCI.Immoventures działający na rynku nieruchomości (kupiony od podmiotu kontrolowanego przez Czechowicza).

Ze sprzedaży aktywów grupa pozyskała 84,5 mln zł wobec 21,7 mln zł w 2010 r. Kwota uwzględnia 46,4 mln zł odszkodowania za JTT. Fundusz sprzedał też niewielki pakiet ABC Daty i wycofał się z Travelplanet.pl (pakiet papierów został nabyty przez inną spółkę portfelową – Invia.cz, która również działa w e-turystyce).

300-500 mln zł na inwestycje

MCI Management, jak zapowiada prezes, chce zainwestować w najbliższych dwóch lat 300-500 mln zł w nowe projekty. Inwestycje skoncentrowane będą na sektorze e-commerce, mobile internet i social internet. – Podajemy wartość inwestycji w widełkach bo rynek jest rozchwiany. To utrudnia robienie dużych transakcji. Małe projekty są łatwiejsze – tłumaczy Czechowicz. Twierdzi, że obecne możliwości inwestycyjne grupy to ok. 200 mln zł. Drugie tyle może pochodzić ze zbywania aktywów oraz pieniędzy pozyskanych  z rynku kapitałowego (subfundusze zarządzane przez MCI Management emitują certyfikaty inwestycyjne). Zapowiada na 2012 r. 1-2 duże transakcje typu buy-out, 2-3 projekty w spółki rosnące oraz 3-5 przedsięwzięć we wczesnej fazie rozwoju. Fundusz szuka okazji w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej ale także w krajach niemieckojęzycznych, Rosji i Turcji. – Mniejsze projekty realizowane będą w Polsce. Inwestycje większe mogą być robione poza naszymi granicami - wskazuje.

Deklaruje, że grupa może w tym roku zebrać ok. 100 mln zł z wyjść z inwestycji. Podtrzymuje deklaracje, że fundusz zamierza zrealizować co najmniej jedną dużą transakcję wyjścia. Nie zdradza, której spółki może dotyczyć. – ABC Data jest wyceniana bardzo nisko. Przy tej wycenie absolutnie nie jesteśmy zainteresowani zmniejszaniem zaangażowania – oświadcza Czechowicz. Przyznaje, że MCI Management jest gotów zbyć jedną z dwóch czeskich spółek e-commerce czyli Mall.cz lub Invia.cz. – W grę wchodzi sprzedaż całkowita udziałów – precyzuje.

Fundusz nie prowadzi aktywnych prac związanych z upublicznieniem spółek portfelowych, poza MCI Partners. Nie planuje też publikacji prognoz finansowych na 2012 r. – Prognozowanie wyników przy tak dużych wahaniach indeksów i dużej ekspozycji na rynku publicznym jest bardzo trudne – wyjaśnia prezes. Nie wyklucza, że fundusz wróci do planów skupowania własnych akcji. – Priorytetem są jednak nowe inwestycje – podsumowanie. Nie wyklucza, że sam, poprzez swój wehikuł inwestycyjny, może zwiększać zaangażowanie, m.in. poprzez konwersję posiadanych obligacji zamiennych na akcję. Wartość pakiet to ok. 21 mln zł (cena konwersji to 6,25 zł).