Zarząd deklaruje, że w ciągu kilku najbliższych tygodni pokaże dane za I kwartał tego roku. – Już widzimy, że dynamika wzrostu przychodów jest na stabilnym poziomie, a przed nami wprowadzenie kolejnych produktów. Warto również dodać, że działamy już w 49 krajach i mamy około 80 dystrybutorów. Główne rynki zbytu to Europa Zachodnia i Ameryka Północna, ale chcemy zwiększyć zagraniczną ekspansję – mówi Drosio.
Zarząd Zortraxu podtrzymuje chęć debiutu na GPW. Ewentualne IPO odbędzie się jednak nie wcześniej niż w 2016 r. Obecnie firma finalizuje proces przekształcenia w spółkę akcyjną. – Mamy strategię rozwoju, a dokładne plany związane z rynkiem kapitałowym będą uzależnione od tempa jej realizacji. Możemy finansować się z bieżących przepływów pieniężnych, jednak chcemy wykorzystać giełdę jako źródło środków na dynamiczny wzrost – tłumaczy Drosio. Zarząd nie ujawnia nazw potencjalnych inwestorów, ale mówi, że zainteresowanie emisją jest duże, a lista chętnych długa. Firma prowadzi rozmowy z oferującym, ale nie zdradza planowanej wielkości emisji. Warto dodać, że zgodnie z obietnicą, którą firma złożyła podczas ostatniej emisji obligacji, obligatariusze będą mogli kupić akcje w pierwszej kolejności. – W ciągu najbliższych tygodni będziemy gotowi przedstawić im propozycję inwestycyjną – deklaruje Drosio.
Na przełomie maja i czerwca odbędzie się premiera nowej drukarki Zortraxu. – Wszystkie prototypy są gotowe. Produkt jest na etapie komercjalizacji – mówi Rafał Tomasiak, prezes zarządu. – Nowa drukarka przeznaczona jest do zastosowania profesjonalnego. Celujemy w rynek małych i średnich przedsiębiorstw. Przy jej projektowaniu skupiliśmy się na lepszej jakości druku, by dorównać drukarkom wartym kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jest to małe, kompaktowe urządzenie, które może drukować bardzo skomplikowane obiekty – tłumaczy Karolina Bołądź, dyrektor operacyjna. Cena drukarki będzie wyższa niż M200 (8500 zł), ale szczegóły zostaną podane dopiero podczas premiery.
O potencjale rynku druku przestrzennego może świadczyć ostatni raport Delloite. W 2015 r. liczba wszystkich drukarek sprzedanych na świecie wyniesie 220 tys. sztuk, a ich wartość sięgnie 1,6 mld dolarów.