Giełdowy Braster zakończył właśnie I etap inwestycji. Tym samym dysponuje już linią produkcyjną matryc ciekłokrystalicznych, które będą kluczowym elementem urządzenia Braster Tester. Linia produkcyjna znajduje się w podwarszawskich Szeligach. Spółka chce wprowadzić na rynek urządzenie w II połowie 2016 r.

II etap prac inwestycyjnych obejmuje uruchomienie instalacji linii, jej rozruch oraz testy produkcyjne, które mają zakończyć się w maju 2016 r. Dzienna wydajność takiej maszyny bez uwzględnienia strat może wynieść ponad 2 tyś. kompletów matryc.

W czerwcu 2015 r. w ramach oferty publicznej Braster pozyskał 39 mln zł. Środki te poza budową linii technologicznej są wykorzystywane m.in. na opracowanie finalnej, komercyjnej wersji urządzenia, stworzenie systemu automatycznej interpretacji badań termograficznych otrzymywanych z urządzenia Braster Tester, a także realizację prac związanych z wdrożeniem produktu na rynek.

Poza produkcją matryc ciekłokrystalicznych, które spółka wykona we własnym zakresie, pozostała część montażowa urządzenia będzie realizowana w outsourcingu u renomowanego partnera zajmującego się tzw. produkcją kontraktową Jednocześnie Braster kończy negocjacje z firmą, która zrobi ostateczny konsumencki design urządzenia i zaprojektuje jego industrializację, czyli przejdzie od konceptu wizualizacji urządzenia aż do dokumentacji, którą przekazuję się do fabryki na linię produkcyjną.

W środę o godz. 9.45 akcje spółki drożały o 1,54 proc. do 12,5 zł. Od początku roku kapitalizacja Brastera zwiększyła się już o ponad 60 proc.