Ministrowie cyfryzacji i rozwoju Anna Streżyńska i Mateusz Morawiecki oraz dyrektor Centrum Projektów Polska Cyfrowa Wanda Buk ogłosili w czwartek w świetle reflektorów wyniki tzw. II Konkursu 1. osi programu operacyjnego „Polska cyfrowa" (POPC). Odbiorców znajdzie 1,97 mld zł na 3,2 mld zł do wzięcia. Inwestorzy zobowiązali się do budowy sieci szerokopasmowego internetu na 52 ze wskazanych 79 obszarów. Co to oznacza dla giełdowych firm?
670 mln zł dla Orange?
W środę Netia wycofała się w ogóle z konkursu, rezygnując w sumie z blisko pół miliarda złotych dotacji i budowy sieci na 16 obszarach. Największym beneficjentem konkursu został zaś Orange Polska.
Według naszych obliczeń uzyskać może w sumie 670 mln zł wsparcia przy inwestycjach na 18 obszarach. Drugie miejsce pod tym względem należy do konsorcjum Nokii i funduszu Infracapital, a trzecie do wielkopolskiej Inei.
Orange przypadnie w schedzie po Netii w sumie sześć obszarów. Po trzy telekom już sięgnął, gdy Netia ogłosiła połowiczną rezygnację. Teraz może sięgnąć po kolejne trzy.
Jean-Francçois Fallacher, prezes Orange Polska, mówi nam, że czeka na oficjalne zaproszenie od CPPC, czyli organizatora konkursu. CPPC zaś czekało na oficjalną rezygnację Netii. – Jeśli po analizach podejmiemy decyzję na „tak", to będziemy musieli znaleźć kolejne 80 mln zł wkładu własnego – mówi Fallacher. Wyjaśnił, że chodzi o przesunięcie wydatków w ramach budżetu. Łącznie wkład własny telekomu w projekty POPC wyniesie około 300 mln zł.