Wezwanie na Komputronik? Obecnie na ma takich planów

Spółka wkroczyła w gorący okres przedświąteczny. Jej biznes się rozwija, ale kapitalizacja rynkowa stoi w miejscu. Ugoda z C&C niewiele tu pomogła.

Publikacja: 07.12.2017 05:22

Wojciech Buczkowski, prezes i największy akcjonariusz Komputronika

Wojciech Buczkowski, prezes i największy akcjonariusz Komputronika

Foto: materiały prasowe

Mimo pozytywnych informacji płynących ze spółki jej kurs znajduje się najniżej od września 2016 r. W środę oscylował w okolicach 5,6 zł. Jest o 14 proc. niższy od pierwotnej ceny zaproponowanej w tegorocznym wezwaniu przez prezesa i największego akcjonariusza Wojciecha Buczkowskiego oraz o 22 proc. niższy od ceny podniesionej (zgodnie z wytycznymi KNF). Buczkowskiemu nie udało się skupić planowanej liczby akcji i wezwanie nie doszło do skutku. Będzie kolejne? – Obecnie nie ma takich planów – odpowiada.

Dobra końcówka roku

W handlu IV kwartał jest najlepszy i już od kilku tygodni Komputronik notuje wzmożoną sprzedaż. 13 grudnia na rynek trafi raport za półrocze tego roku obrotowego (zakończone 30 września). Tymczasem rynek zastanawia się, jaki wpływ na wyniki grupy będzie mieć zawarta w listopadzie ugoda, która kończy wieloletni spór z Clean & Carbon Energy. – Nie wiemy dokładnie. To będzie konsultowane z audytorem. Jak to bywa w kompromisach, wpłynie to negatywnie na bilans wobec stanu sprzed zawarcia ugody – mówi Buczkowski.

PARKIET

Ugoda zakłada, że Komputronik będzie właścicielem nieruchomości w Stargardzie, Gorzowie Wielkopolskim i Warszawie, wartych w sumie 28,8 mln zł. Ponadto kupi prawa do osiągania zysków z tzw. wspólnego przedsięwzięcia wydobywczego, ale jednocześnie ma współfinansować tę inwestycję. Musi też przekazać część nieruchomości będących własnością spółek Activa, Goldpol oraz Violet Investment na rzecz Texass Ranch Company Wizja PS i C&C Energy. Ugoda zakłada również przeniesienie ponad 30 mln akcji C&C Energy z rachunków spółek zależnych Komputronika na rzecz Bio-Kasz i C&CE.

Ugoda pod lupą

W dniu ogłoszenia porozumienia cena akcji drożała o ponad 8 proc. (ale potem zaczęła spadać). Drobni akcjonariusze narzekają, że spółka spodziewała się zawarcia ugody i stąd wynikały plany delistingu.

– Rozmowy były prowadzone od dłuższego czasu. Zarząd musiał wiedzieć, że osiągnięcie tego, bardzo istotnego dla dalszego funkcjonowania spółki, porozumienia jest możliwe. Z tej przyczyny uważamy, że ogłoszenie wezwania w takim terminie było nieprzypadkowe – komentuje Piotr Szczęsny, reprezentujący porozumienie drobnych akcjonariuszy. Uważa, że zarząd – przedstawiając pisemne stanowisko wobec ceny wezwania – powinien był poinformować o perspektywach zawarcia porozumienia. Prezes Buczkowski ripostuje. – Wszyscy o tym wiedzieli, bo informacje były dostępne od listopada ubiegłego roku (raport bieżący), o negocjowaniu ugody szeroko informowaliśmy też w sprawozdaniu. Przekonanie, że zawarcie ugody jest możliwe, pojawiło się dopiero 16 sierpnia – podkreśla.

Wezwanie zakończyło się w lipcu.

Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?
Technologie
Decyzja sądu uderza w notowania Cyfrowego Polsatu i Zygmunta Solorza
Technologie
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
PCF Group nie zdobyło pieniędzy. Co teraz zrobi?
Technologie
To już pewne. Comarch zniknie z giełdy