W zakończonym roku finansowym przepływy pieniężne z działalności operacyjnej wyniosły 48,2 mln zł. Spółka wypłaciła dywidendę za 2016 r. w wysokości 36,3 mln zł oraz zaliczkę na poczet tegorocznej premii z zysku w wysokości 11,3 mln zł. Na koniec roku miała ponad 30 mln zł gotówki.
Z płatnego rozwiązania LiveChatu korzysta ponad jedna czwarta klientów więcej niż rok wcześniej. Zarząd przekonuje, że biznes nie opiera się na jednym produkcie. W ostatnim czasie grupa upubliczniła i rozwijała m.in. narzędzie do chatbotów, rozwiązanie do tworzenia firmowych baz wiedzy oraz aplikację do czatowania, którą można zintegrować z różnymi kanałami komunikacji.
Wrocławska spółka działa w modelu SaaS (ang. software as a service, oprogramowanie jako usługa). Według szacunków firmy analitycznej Gartner wartość publicznej chmury wyniosła w 2017 r. niemal 154 mld USD, w tym segment SaaS odpowiadał za 60 mld USD. Zgodnie z prognozami oba rynki do 2021 r. urosną blisko dwukrotnie. Z kolei samą wartość segmentu livechat szacuje się na ponad 700 mln USD. Zarząd giełdowej spółki zastrzega jednak, że szacunki te mogą być obarczone błędem, ponieważ tylko część graczy ujawnia swoje wyniki.
W IV kwartale minionego roku finansowego przychody LiveChatu wyniosły 23 mln zł, EBITDA przekroczyła 16 mln zł, a zysk netto sięgnął 12,8 mln zł. Z kolei w całym roku (od kwietnia 2017 r. do 31 marca 2018 r.) było to odpowiednio: 89,4 mln zł, ponad 63 mln zł oraz 48,3 mln zł, co implikuje niemal 54-proc. rentowność netto.
Biegły rewident nie zgłosił żadnych zastrzeżeń do sprawozdania LiveChatu. Zwrócił natomiast uwagę, że w raporcie rocznym ujęto wyniki zależnej spółki LiveChat Inc., której sprawozdanie finansowe nie zostało poddane badaniu przez biegłego rewidenta.