Marcin Kwaśnica, prezes Cherrypick Games: Spodziewamy się skokowego wzrostu

WYWIAD | Marcin Kwaśnica - z prezesem Cherrypick Games o planach grupy i rynku gier rozmawia Katarzyna Kucharczyk

Publikacja: 03.09.2018 05:10

Marcin Kwaśnica, prezes Cherrypick Games

Marcin Kwaśnica, prezes Cherrypick Games

Foto: materiały prasowe

Kilka dni temu zakończyły się targi Gamescom w Kolonii. Jak je pan ocenia?

Marcin Kwaśnica: Jesteśmy bardzo zadowoleni z targów w tym roku. Mimo że podczas tegorocznej edycji nie pokazaliśmy swoich produktów, odbyliśmy wiele owocnych spotkań z takimi kluczowymi partnerami, jak: Apple, Facebook czy Google. Jesteśmy przekonani, że pozytywnie przełożą się na biznes.

Od lat traktujemy targi jako platformę do rozmowy, nauki i poszukiwania nowych perspektyw biznesowych. Bardzo cieszy nas duża liczba polskich studiów i producentów na branżowych wydarzeniach, co pokazuje jak szybko nasze rodzime spółki się rozwijają i jak dużą rolę odgrywają na światowym rynku.

Jak przebiega produkcja waszych nowych gier, zgodnie z harmonogramem?

Plan, który założyliśmy sobie gdzieś w okolicy debiutu na NewConnect, od dawna realizujemy ze sporym wyprzedzeniem. Dzięki temu szybciej mogliśmy skupić się na pracy nad największym tytułem „My Beauty Spa: Stars & Stories".

Jakie macie względem niego oczekiwania?

To projekt, w którym widzimy ogromny potencjał, dużo wyższy niż w przypadku naszego dotychczasowego hitu „My Hospital". Potwierdzają to także pierwsze testy, które przeprowadziliśmy przed fazą soft launch.

Jakie konkretnie były wyniki testów?

Ponaddwukrotnie lepsze od średniej dla tego typu produktów. Faza soft launch, a w szczególności wskaźniki pozyskiwania graczy, zarówno w przypadku „My Beauty Spa: Stars & Stories", jak również „Project Fame" przerosła nasze oczekiwania. Pozyskujemy graczy średnio 30–40 proc. taniej, a użytkownicy już teraz spędzają w grze tyle czasu, ile było to w kluczowym momencie rozwoju „My Hospital". Nie mamy jeszcze wpiętych wielu dodatków, które z pewnością podniosą te statystyki. Mimo że testujemy grę na rynkach, gdzie użytkownicy nie wydają dużo pieniędzy na gry, to wskaźnik średnich, dziennych przychodów na aktywnego użytkownika jest na bardzo satysfakcjonującym poziomie. Mówiliśmy już wcześniej, że „My Beauty Spa: Stars & Stories" to tytuł, który wyniesie nas na wyższy poziom i dalej się tego trzymamy.

Co będzie się dalej działo z tą grą?

Mamy dokładny plan rozwoju tytułu do momentu globalnego wydania i tutaj też trzymamy się planu. Premierę planujemy jeszcze w tym roku.

Bardzo dobrze oceniany jest także nasz pierwszy clicker, czyli wspomniany już „Project Fame". W tym przypadku potrzebujemy trochę więcej czasu na testy, ponieważ jest to dla nas całkowicie nowy projekt. Z pewnością zdążymy jednak z premierą do końca roku.

Nad jakimi jeszcze produkcjami pracujecie?

To, jakie gry tworzymy, wynika z trendów panujących wśród naszej grupy docelowej, którą są kobiety. Z przeprowadzonych analiz wynika, że obecnie najbardziej popularna tematyka to uroda, zagadki kryminalne i zwierzęta. Pracujemy zatem nad „Crime Stories", w której użytkownicy wcielą się w rolę detektywów i sami będą decydować o losach śledztwa. Gra oparta jest na wyborach – to od nich uzależniony będzie finał historii, jej szczęśliwe lub katastrofalne zakończenie. Co ważne, do napisania książek do gry zaangażowaliśmy znaną pisarkę Lisę Brunette, która ma poparte sukcesami doświadczenie w tego typu produkcjach. Po „My Beauty Spa: Stars & Stories" to właśnie w tym tytule upatrujemy największego potencjału.

W planie wydawniczym mamy jeszcze „My Pet Vet", kolejną grę bazującą na znanych założeniach z „My Hospital", gdzie użytkownik będzie zarządzać kliniką weterynaryjną.

W listopadzie zeszłego roku spółka zadebiutowała na NewConnect. Kiedy przeprowadzka na GPW?

Pracujemy nad prospektem, chcielibyśmy do końca września złożyć finalną wersję dokumentu do KNF.

Przeprowadzce będzie towarzyszyć emisja akcji?

Na dziś emisja akcji nie jest planowana.

Jak zarząd ocenia obecną wycenę akcji?

Przede wszystkim skupiamy się na rozwoju biznesu i tworzeniu jak najlepszych gier. Oczywiście rosnące zaufanie inwestorów jest dla nas źródłem satysfakcji. Chcemy, aby wartość firmy rosła proporcjonalnie z rozwojem biznesu. Liczymy, że wraz z premierą „My Beaty Spa: Stars & Stories" oraz „Project Fame" powodów do zadowolenia naszych akcjonariuszy będzie jeszcze więcej.

W I półroczu spółka znacznie poprawiła wyniki r./r., czy tego trendu należy też się spodziewać w II półroczu?

Myślę, że premiery naszych gier na pewno pozytywnie przełożą się na wyniki. Na tym etapie, nie chcę szacować, jaka będzie ich skala, ale z pewnością spodziewamy się skokowego wzrostu wyników w drugim półroczu i w kolejnych kwartałach.

Niedawno informowaliście o dofinansowaniu od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju do inwestycji dotyczącej budowy platformy do analizy zachowań użytkowników. Na jakim to jest etapie?

Platforma nad którą pracujemy – Cherrylytics – jest produktem wyjątkowym w skali świata. Do tej pory nie powstało narzędzie, które z taką dokładnością analizowałoby zachowania graczy w produktach typu free-to-play. Korzystanie z tego narzędzia pozwoli niemal idealnie dopasować model monetyzacji i inne parametry gry, tak, aby rozgrywka była jak najbardziej satysfakcjonująca. Będziemy w stanie spełniać oczekiwania graczy, o których dopiero zaczną myśleć. Taka analiza zapewni nam przewagę nad innymi producentami, co mamy nadzieję – przełoży się na wyniki.

Macie środki na wkład własny tej inwestycji?

Tak, to było jedno z wymagań postawionych przez NCBiR. Pracę nad projektem zaczynamy z początkiem października.

Notowania w trendzie wzrostowym

Spółka Cherrypick Games zadebiutowała na rynku NewConnect w listopadzie 2017 r. Wcześniej sprzedała w ofercie publicznej akcje warte w sumie ponad 6 mln zł po 60 zł za sztukę. Notowania poruszają się w mocnym trendzie wzrostowym. Obecnie za akcję trzeba zapłacić ponad 190 zł, co implikuje kapitalizację przekraczającą 0,2 mld zł. Marcin Kwaśnica jest współzałożycielem i prezesem Cherrypick Games. Ma ponad 13-letnie doświadczenie w branży, zdobywał je m.in. jako dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w CI Games. Był odpowiedzialny za marketing i sprzedaż w takich firmach jak Atari czy SeVeNM. Pracował również jako dyrektor oddziału niemieckiego CI Games. Udzielał porad w zakresie marketingu i publikacji gier mobilnych polskim i zagranicznym firmom.

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?