Około godz. 10 za akcję Sygnity trzeba zapłacić 8,98 zł, po wzroście o ponad 5 proc. To reakcja na opublikowane wyniki.

W ciągu 12 miesięcy roku obrotowego 2019/20 Sygnity osiągnęło 230 mln zł przychodów, czyli niemal tyle samo co przed rokiem. Wynik operacyjny zwiększył się o 7,5 mln zł, do  36,9 mln zł, a wynik netto niemal się podwoił, sięgając  29,2 mln zł i   -jak podaje spółka - przekraczając tym samym prognozy analityków o prawie 4 mln zł. Rentowność na poziomie EBIT wyniosła u 16 proc. (+ 3,5 pkt. proc. r/r). Marża EBITDA  wrosła do 23 proc. (+ 7 pkt. proc.), a EBITDA o 42 proc. do 53 mln zł.

- Należy zauważyć, że wyniki operacyjne tego roku nie zawierają istotnych zdarzeń o charakterze jednorazowym, są więc odwzorowaniem normalnej działalności operacyjnej naszej firmy, czego odzwierciedleniem jest również poziom generowanej gotówki przez spółkę  - podkreśla Inga Jędrzejewska, członek zarządu ds. finansowych Sygnity.

Podkreśla, że znaczna redukcja długu wobec wierzycieli przyniosła oszczędności na kosztach finansowych, pozytywnie wpływając na wynik netto. Spłata wierzytelności umownych oraz zwiększenie poziomu gotówki o niemal 20 mln zł względem tego samego okresu roku ubiegłego pozwoliły na redukcję długu netto do 36,7 mln zł, co stanowi  70 proc. tegorocznej EBITDA.

-  Realizując plan stabilnego, systematycznego rozwoju, chcemy również położyć nacisk na efektywność procesów sprzedażowych, co ma na celu zwiększenie poziomu kontraktacji w obszarach, które najbardziej nas interesują – czyli własnych rozwiązaniach i usługach. W minionym okresie spółka pozyskała kilka istotnych umów ramowych, które umożliwiają nam uczestniczenie w wielu inicjatywach strategicznych naszych klientów. Oczekujemy, że spływające zlecenia w ramach tych umów znacząco zwiększą faktyczny backlog w nadchodzących okresach  - podkreśla Bogdan Zborowski, prezes Sygnity.