„W wyniku koncentracji powstałaby silna grupa radiowa, mogąca ograniczać konkurencję na rynku reklamy radiowej oraz rozpowszechniania programów radiowych. Transakcja mogła prowadzić do powstania duopolu i marginalizacji pozostałych grup i stacji radiowych – dwie wiodące grupy radiowe (Eurozet i RMF FM) posiadałyby łącznie ok. 70-proc. udział w rynku" – uważa urząd.
Wyliczył m.in., że w wypadku rynków lokalnych po dokonaniu koncentracji w rękach Agory pozostawałoby ponad 40 proc. częstotliwości radiowych w Poznaniu, Opolu i aglomeracji śląskiej. Odrzucił też propozycje złożone przez Agorę jako niewystarczające.
Agora czekała na tę decyzję od października 2019 r. Wcześniej przejęła mniejszościowy (40 proc.) pakiet udziałów w Eurozecie i porozumiała się z drugim z udziałowców – SFS Ventures – że odkupi od niego pozostałe papiery.
Jak na razie przeznaczyła na radiową grupę nieco ponad 130 mln zł. Na całość musiałaby wyłożyć ponad 320 mln zł.
Ze względu na czas, który zajęło urzędowi procedowanie wniosku Agory i zastrzeżenia, które zgłosił w ub.r., decyzja nie jest raczej zaskoczeniem dla inwestorów (choć spółka do końca deklarowała determinację, by kontrolę przejąć). W czwartek notowania akcji wydawcy „Gazety Wyborczej" były dość stabilne. Kurs momentami nawet rósł.