Za gros przychodów grupy (około 60 proc.) od lat odpowiada sprzedaż zagraniczna i w tym roku to się nie zmieni. Największym zagranicznym rynkiem zbytu dla usług i produktów Comarchu pozostają kraje regionu DACH, czyli Niemcy, Austria i Szwajcaria, na które przypada około jednej piątej przychodów.
– Ważnym obszarem są również Stany Zjednoczone oraz kraje tzw. starej Europy, czyli Wielka Brytania, Francja oraz Benelux. Ale to biznes z krajami Bliskiego Wschodu i regionu Azji i Pacyfiku obecnie rozwija się najdynamiczniej – mówi Janusz Filipiak, prezes Comarchu. Dodaje, że firmy ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Tajlandii czy Korei Południowej mocno inwestują w nowoczesne technologie i modernizują narzędzia IT.
Zdaniem analityków w 2021 r. Comarch powinien sobie radzić całkiem dobrze również na rynku krajowym, m.in. w sektorze publicznym.
– Nasz biznes w tym obszarze jest stabilny, sprzedaż usług do odbiorców z sektora publicznego rośnie – twierdzi Filipiak. W 2020 r. spółka realizowała kilka projektów, takich jak modernizacja i rozbudowa systemu informacji przestrzennej województwa kujawsko-pomorskiego czy uruchomienie e-usług z zakresu infrastruktury drogowej w Dolnośląskiej Służbie Dróg i Kolei we Wrocławiu. Mocno rozwija się współpraca z ZUS.
– Realizujemy zapisy umowy ramowej na rozwój Kompleksowego Systemu Informatycznego, uruchomiliśmy system do e-wizyt, a już w tym roku oferta Comarchu została wybrana jako najkorzystniejsza w przetargu na świadczenie usług wsparcia eksploatacji i utrzymania KSI ZUS – podsumowuje Filipiak. kmk