Atutem przemawiającym za polskim koncernem może zawarta niedawno umowa na dostawy ropy z Arabii Saudyjskiej. Zgodnie z planowaną nowelizacją ustawy, warunek wcześniejszej nacjonalizacji rosyjskiego majątku oddanego w zarząd powierniczy rządu, mógłby zostać zniesiony. Byłoby to możliwe pod warunkiem, gdyby sprzedaż majątku była konieczna do zapewnienia bezpiecznego funkcjonowania niemieckiego sektora energetycznego.
Jak przypomina agencja Reuters, Niemcy przejęły kontrolę nad rafinerią w Schwedt w zeszłym roku w następstwie rosyjskiej inwazji na Ukrainę i oddały Rosneft Deutschland pod zarząd niemieckiego regulatora. Rosnieft jednak nadal posiada 54,17 proc. udziałów w rafinerii.Rosyjski koncern energetyczny pozwał niemiecki rząd w październiku za swoje działania.„Kiedy władza nadzoru powierniczego jest bardzo niepewna, rząd ucieka się do kolejnego sposobu wykraczającego poza zasady rządów prawa” – powiedział Reuterowi prawnik Bertrand Malmendier z Malmendier Legal, kancelarii reprezentującej interesy rosyjskiej firmy. Malmendier powiedział Reutersowi, że skoro nacjonalizacja Gazpromu Germania „zakończyła się już fiaskiem”, Niemcy nie będą chciały powtórzyć tego w Schwedt.
Czytaj więcej
Orlen i Synthos chcą realizacji nowego połączenia elektroenergetycznego z Ukrainą. Wspólna spółka celowa złożyła już wniosek o unijne wsparcie. Do jej realizacji jednak droga daleka. Za rozwój linii przesyłowych w Polsce odpowiadają Polskie Sieci Elektroenergetyczne i to ten operator realizuje takie inwestycje. Nadzorca polskiego systemu energetycznego dotychczas nie informował o tej planowanej inwestycji.
Jednak planowana korekta w prawie, przygotowana przez ministerstwo gospodarki i przegłosowana przez rząd, daje mu większą swobodę w przekazywaniu aktywów oddanych w powiernictwo. Takie przekazywanie majątku jest obecnie prawnie możliwe tylko wtedy, gdy służy to zachowaniu wartości firmy. Wraz z wejściem w życie częściowego embarga Unii Europejskiej na rosyjską ropę, które obowiązuje od początku tego miesiąca, Niemcy próbują znaleźć sposób na zaopatrywanie rafinerii w ropę. Rafineria pracuje na zaledwie 60 proc. mocy produkcyjnych, a ropa przepływa przez niemiecki port Rostock, ale rząd chce ją zwiększyć, zaopatrując rafinerię w ropę importowaną przez polski naftoport w Gdańsku.
Polska wielokrotnie powtarzała, że pozbycie się Rosjan z tego obiektu jest warunkiem pomocy w zaopatrzeniu rafinerii w ropę, jednocześnie zachęcając polski koncern PKN Orlen do objęcia udziałów w Schwedt. Niemieckie firmy, takie jak Enertrag i Verbio, są również zainteresowane przejęciem udziałów w tej rafinerii, zatrudniającej bezpośrednio i pośrednio ponad 3000 pracowników i odgrywającym kluczową rolę w zaopatrywaniu Niemiec ale i w mniejszym stopniu Polskę w benzynę i inne produkty naftowe. PKN Orlen nie odnosił się wprost do takich spekulacji. Pozostaje także otwartym pytanie czy polski system przesyłowy i odbioru ropy w Gdańsku jest w stanie zwiększyć moce w przesyle surowca. Operator naftoportu, PERN informował, że w czasie kryzysu spółka już teraz pracuje na pełni swoich możliwości (dostarcza ropę do polskich rafinerii, ale do niemieckiego innego obiektu Leuna, gdzie nie ma Rosjan), choć niedawno podjęto działania mające służyć optymalizacji i zwiększeniu wydajności przesyłu ropy przez polski system ropociągów.