Chodzi o zasilenie kwotą 39,5 mln zł budowy zakładu, który ma odgazowywać odpady komunalne w Jastrzębiu- Zdroju i produkować energię elektryczną i cieplną. Poza dotacją grupa planowała finansować inwestycję kredytami (50 mln zł) i w minimalnym stopniu środkami własnymi. Cały projekt wyceniany jest na ponad 100 mln zł.

Czy brak dotacji będzie oznaczał rezygnację z inwestycji? – Projekt jest opłacalny, niezależnie od tego, czy uda nam się pozyskać środki unijne, czy nie. Poza tym ostateczna decyzja o podziale pieniędzy nie została jeszcze podjęta – mówi Marek Perczyński, wiceprezes BBI Zeneris NFI. Dodaje, że gdy spółka otrzyma oficjalne uzasadnienie z PARP, może się odwołać. Być może wzrośnie też pula pieniędzy przeznaczonych na program, w ramach którego startowało Energo Eko I.

Fundusz rozważa wreszcie pozyskanie nowego udziałowca zainteresowanego sfinansowaniem części projektu. Dziś do BBI Zeneris NFI należy 51 proc. udziałów Energo Eko I. Zarząd twierdzi, że termin zakończenia inwestycji, przewidziany na koniec 2011 r. na razie nie jest zagrożony. Zgodnie z planem zakład ma przerabiać około 140 tys. ton odpadów rocznie, z których ponad 90 tys. będzie nadawać się do odgazowania. Z otrzymanego surowca zamierza produkować ciepło i prąd. Planowana moc elektrowni, to 6 MW.