Do czasu publikacji raportu zarząd nie chce jednak podawać żadnych liczb.
W III kwartale 2008 r. spółka notowała 9 mln zł przychodów i 0,3 mln zł straty netto. – Poprawie wyników w największym stopniu sprzyjały działania restrukturyzacyjne. Istotnie ograniczyliśmy koszty m.in. związane z zatrudnieniem oraz zużyciem materiałów i energii, co zaowocowało poprawą uzyskiwanych na sprzedaży marż – mówi Piotr Widawski, prezes Izolacji Jarocin. Dodaje, że osiągnięte wyniki są satysfakcjonujące, zwłaszcza w kontekście marazmu, jaki panuje w zakresie rozbudowy krajowej sieci drugi i autostrad, czyli prac, które mają duży wpływ na wyniki branży.
Spółka w najbliższych miesiącach nie planuje żadnej emisji akcji, mimo że pod koniec czerwca akcjonariusze zatwierdzili jej przeprowadzenie w ramach kapitału docelowego. Dlaczego? – Przede wszystkim mamy na to czas do 25 czerwca 2012 r. Poza tym na razie nie ma takiej potrzeby, gdyż nie planujemy żadnych przejęć czy też dużych inwestycji – twierdzi Widawski.
Izolacja Jarocin nie planuje przeniesienia produkcji pap i pokryć dachowych do spółki córki, co postulował między innymi Mariusz Patrowicz, który ma 5 proc. jej akcji. Nie sprawdziły się też oczekiwania dotyczące połączenia Izolacji Jarocin z TES Niwki. Wprawdzie obie firmy prowadzą tę samą działalność i są kontrolowane przez Tomasza Ignatowicza oraz Zofię Pietrus, ale najwyraźniej pomysł połączenia ostatecznie nie zyskał ich aprobaty. Co więcej, z informacji „Parkietu” wynika, że żadne prace dotyczące fuzji nie są dziś prowadzone.