- Plan prywatyzacji jest na lata 2009-2010, Mówimy o tym horyzoncie i, tak, jak ja rozumiem, jest to [fiasko przetargu na Eneę - przyp. red.] problem krótkoterminowy - powiedział Rostowski dziennikarzom w kuluarach IV Kongresu Spółek Giełdowych.
Minister podkreślił, że realizacja planów prywatyzacyjnych jest niezbędna dla uniknięcia - zgodnie z założeniami przyszłorocznego budżetu - przekraczania progów ostrożnościowych na poziomie 50% długu publicznego do PKB w 2009 r. i 55% w 2010 r.
W środę Ministerstwo Skarbu Państwa podało, że w związku z powiadomieniem przez RWE AG, że podmiot ten nie złoży wiążącej oferty nabycia akcji Enei w wyznaczonym terminie do 15 października br. oraz biorąc pod uwagę, że w obecnym postępowaniu w sprawie zbycia tych akcji nie brali udziału inni potencjalni inwestorzy, resort zdecydował o zakończeniu postępowania w tej sprawie.
MSP dodało jednak, że rozważa rozpoczęcie jeszcze w tym roku kolejnego postępowania zmierzającego do zbycia przez Skarb Państwa akcji spółki Enea. Co więcej, wiceminister skarbu Jan Bury, cytowany przez "Puls Biznesu" zapowiedział, że resort chce ponownie zaprosić inwestorów do negocjacji na temat sprzedaży większościowego pakietu akcji Enei na przełomie listopada/ grudnia br. i liczy na zakończenie tego procesu do połowy 2010 r.
W końcu lipca MSP ogłosiło zaproszenie do negocjacji w sprawie sprzedaży 295.987.473 akcji Enei, stanowiących 67,05%. Vattenfall ogłosił, że nie złożył oferty na te walory, choć w dalszym ciągu deklaruje zainteresowanie polskim rynkiem energii i samą Eneą. W połowie sierpnia RWE zostało zaproszone do negocjacji na prawach wyłączności.