O 6,3 proc. wzrosły w IV kwartale 2009 r. zagregowane przychody polskich spółek z warszawskiego parkietu. Ich wynik netto zwiększył się zaś w tym czasie o 10,5 mld zł – wynika z podsumowania przygotowanego przez „Parkiet” i Notorię Serwis. IV kwartał minionego roku okazał się lepszy niż końcówka 2008 r. głównie dzięki wygaśnięciu problemu opcji walutowych.
W całym 2009 r. sytuacja nie prezentowała się już tak dobrze. Z naszych obliczeń wynika, że przychody spółek publicznych spadły w tym czasie o 3,3 proc., ich łączny czysty zarobek obniżył się zaś o 1,3 proc. Analitycy podkreślają, że wynik ten powinien zostać uznany za całkiem niezły, biorąc pod uwagę pogorszenie koniunktury. Co w opinii obserwatorów rynku przyniesie przyszłość?
[srodtytul]Ten rok powinien być zauważalnie lepszy, ale...[/srodtytul]
Pytani przez nas analitycy oceniają, że 2010 r. powinien przynieść wzrost zysków przedsiębiorstw z warszawskiego parkietu. – Spodziewamy się, że ten rok będzie lepszy od minionego pod względem wyników spółek giełdowych – mówi Marcin Materna, szef działu analiz Millennium DM. – Praktycznie zniknął bowiem już problem opcji walutowych, korzystne efekty przyniesie też utrzymywanie kosztów w ryzach. Poprawa koniunktury ułatwi zaś zwiększanie przychodów – dodaje.
Optymistą w odniesieniu do wyników największych polskich firm jest Paweł Burzyński z DM BZ WBK. – W tym roku spodziewamy się 19-proc. wzrostu zysków spółek z WIG20 (z wyłączeniem CEZ), stąd sądzimy, że na koniec 2010 roku ten indeks będzie na poziomie 2850 – mówi. – Wyniki będą się poprawiać głównie za sprawą banków, na to nałoży się wzrost zysku PKN Orlen, Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz minimalna zwyżka zarobków KGHM – dodaje.