DziÊ Polska, Rosja i Komisja Europejska rozpoczynajà kolejne rozmowy w sprawie dostaw gazu. O tym, ˝e porozumienie b´dzie bardzo trudno osiàgnàç, najlepiej Êwiadczy piàtkowe oÊwiadczenie KE. Jej przedstawiciele ostrzegajà, ˝e od po?owy paêdziernika Polsce mo˝e zabraknàç gazu. W?aÊnie wtedy wygasa kontrakt jamalski, dzi´ki któremu mogliÊmy w tym roku sprowadziç 7,45 mld m szeÊc. rosyjskiego surowca.
[srodtytul]W sprzeczności z prawem UE [/srodtytul]
To bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że zużywamy go rocznie około 14 mld m sześc. Nowy kontrakt pomiędzy Polską i Rosją został już wynegocjowany, jednak nie może być podpisany ze względu na zastrzeżenia KE. W jej ocenie umowa jest bowiem w niektórych punktach niezgodna z prawem wspólnotowym.
[srodtytul]Trudno o porozumienie[/srodtytul]
Chodzi głównie o zasady ustalania taryfy za tranzyt rosyjskiego gazu przez nasz kraj oraz zarządzanie transportującym go gazociągiem. Właśnie temu poświęcone mają być dzisiejsze negocjacje w Moskwie. Uzyskanie kompromisu będzie jednak niezmiernie trudne. Rosjanie nie ustąpią w żadnej sprawie, jeśli w zamian nie otrzymają satysfakcjonujących ich propozycji, a na to raczej się nie zanosi.