Zdaniem analityków przejęcie tych aktywów od Vattenfalla byłoby korzystne dla katowickiego Tauronu. Wszystko jednak zależy od ceny, której oczekiwałby szwedzki koncern.Vattenfall przyjął w ogłoszonej niedawno strategii, że sprzeda część aktywów.

Chce skupić się na działalności w Szwecji, Niemczech i Holandii. W związku z tym spekuluje się, że może się wycofać z polskiego rynku.– Obecnie wartość VDP trudno oszacować. Biorąc pod uwagę prywatyzację Energi, która ma podobny profil działalności, można się spodziewać transakcji opiewającej na 6–7-krotność EBITDA.

Wszystko zależy oczywiście od tego, czy szwedzki koncern ostatecznie zdecyduje się na sprzedaż. Ale pod względem geograficznym aktywa dystrybucyjne byłyby komplementarne dla Tauronu – wyjaśnia Maciej Hebda, analityk Espirito Santo.

Pieniądze na sfinansowanie ewentualnego przejęcia Tauron mógłby pozyskać, emitując na giełdzie nowe akcje. – Na razie realizujemy inwestycje ze środków własnych. Pierwsze zapotrzebowanie na większe pieniądze ze źródeł zewnętrznych pojawi się w pierwszej połowie 2011 r. Do tego czasu wypracujemy rozwiązania – czy będą to kredyty, obligacje czy euroobligacje – powiedział Lubera cytowany przez agencję Reutera. – Na cele obecnego programu inwestycyjnego nie planujemy emisji akcji, ale na rynku pojawiają się inne ciekawe rzeczy – dodał.

Prezes Tauronu zapowiedział także, że chce uporządkować zadłużenie grupy, co ma polegać na przeniesieniu na poziom spółki matki zobowiązań spółek zależnych. Chodzi o ok. 600 mln zł zadłużenia. Rozmowy z instytucjami finansowymi już trwają.