Mocne wejście Sadovaya na GPW

Akcje ukraińskich kopalń węgla były rozchwytywane na pierwszej sesji na giełdzie w Warszawie. Papiery podrożały o ponad 21 proc. przy obrotach 26,7 mln zł

Publikacja: 31.12.2010 07:03

Aleksander Tołstouchow, założyciel i główny akcjonariusz spółki, cieszy się z udanego debiutu Sadova

Aleksander Tołstouchow, założyciel i główny akcjonariusz spółki, cieszy się z udanego debiutu Sadovaya Group.

Foto: Archiwum

Na jeden z najlepszych debiutów giełdowych 2010 r. polscy inwestorzy musieli czekać niemal do końca roku. Kurs Sadovaya Group, ukraińskiego producenta węgla, wzrósł w ciągu pierwszej sesji na GPW o 21,4 proc. (do 10,44 zł). Już na otwarciu akcje spółki drożały o 16 proc. – do 10 zł. Lepszą stopę zwrotu na zamknięciu debiutanckiej sesji miała tylko sama GPW oraz Celtic Property Developments, deweloper, którego papiery podrożały o 106 proc. Ta spółka jednak nie przeprowadziła oferty akcji przed debiutem, a zwyżce towarzyszyły śladowe obroty.

[srodtytul]Aktywny handel[/srodtytul]

W wypadku ukraińskiej spółki było zupełnie inaczej. Kurs rósł przy dużych obrotach, które sięgnęły 26,7 mln zł. Większe były w czwartek tylko w przypadku dziewięciu firm. Właściciela zmieniło na pierwszej sesji 1,32 mln papierów, co stanowi 12 proc. akcji wprowadzonych do obrotu. Jest to też więcej niż liczba akcji (1 mln), które w ofercie kupili inwestorzy indywidualni. W sumie spółka sprzedała 10,77 mln nowych papierów po 8,6 zł za sztukę. Ponad 90 proc. kupiły zagraniczne i polskie instytucje.Akcje były sprzedawane po cenie o połowę niższej od maksymalnej z widełek, którą ustalono na 17,5 zł. Bez wątpienia nie pozostało to bez wpływu na bardzo udany debiut.

Co będzie dalej z notowaniami ukraińskiego producenta węgla? Analitycy wstrzymują się z ocenami. – Wzrost notowań i wartość obrotów robią wrażenie. Jednak, aby stwierdzić, jak inwestorzy będą podchodzić do spółki, trzeba poczekać jeszcze parę sesji, gdy na rynek wrócą gracze, którzy udali się na świąteczno-noworoczne ferie – zaznacza Siergiej Gajda, analityk kijowskiej firmy inwestycyjnej Dragon Capital.

[srodtytul]Lepsze wyniki[/srodtytul]

Iwan Czuryłowicz, dyrektor ds. strategii i rozwoju Sadovaya Group, powiedział, że spółka już przekroczyła o 10–15 proc. prognozy na 2010 r. Wcześniej zarząd przewidywał, że w tym roku firma będzie miała 51 mln?USD przychodów, 14,7 mln?USD wyniku EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) oraz 7,1 mln zysku netto. W najbliższym latach nie zamierza dzielić się zarobkiem z akcjonariuszami – zyski mają iść głównie na inwestycje. Na nie spółka pozyskała z oferty publicznej 92 mln zł. Zapłaci tymi pieniędzmi m.in. za modernizację przejmowanych kopalń i zakup nowych złóż węgla. Na cały program inwestycyjny potrzeba ok. 150 mln zł. Brakujące środki będą pochodzić m.in. z kredytów. Po 2012 r. możliwa jest kolejna emisja akcji.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc