Vistal stawia na morski przemysł wydobywczy

Z Ryszardem Matyka, prezesem i głównym akcjonariuszem Vistalu, rozmawia Adam Roguski.

Publikacja: 27.11.2013 05:00

Ryszard Matyka, prezes Vistal Gdynia

Ryszard Matyka, prezes Vistal Gdynia

Foto: spółka

Z IPO chcecie pozyskać 80 mln zł. Na jakie cele?

Na tym etapie możemy powiedzieć, że większość pozyskanych  środków finansowych chcielibyśmy przeznaczyć na zasilenie kapitału obrotowego, pozostałą część na dokończenie inwestycji.

Na początku przyszłego roku oddajemy do użytku nową wytwórnię wielkogabarytowych konstrukcji stalowych, która podwoi nasze moce produkcyjne i pozwoli nam na realizacje najbardziej skomplikowanych konstrukcji. Wyjątkowe położenie hal produkcyjnych bezpośrednio przy nabrzeżach portowych oraz ich możliwości  techniczne stwarzają doskonałe warunki do ekspansji eksportowej. To inwestycja o wartości 102 mln zł, sfinansowana z kredytu bankowego i własnych środków.

Dzięki pieniądzom z IPO, które zasilą kapitał obrotowy, chcemy przyspieszyć zagospodarowanie potencjału produkcyjnego, który stworzyliśmy. Widzimy wśród globalnych koncernów zainteresowanie warunkami technicznymi hali. Mamy już podpisane pierwsze listy intencyjne dotyczące współpracy.

W jakich głównych obszarach działa firma, jaki jest rozkład w przychodach?

Systematycznie, zgodnie ze strategią, dywersyfikujemy działalność pozyskując kontrakty w wielu segmentach na różnych rynkach geograficznych. Znaczną część naszych przychodów – po pierwszym półroczu tego roku - było to 58 proc. - generuje eksport, głównie do krajów skandynawskich.

Historycznie jesteśmy związani z budownictwem infrastrukturalnym w zakresie realizacji specjalistycznych robót inżynierski. To przede wszystkim budowa stalowych mostów, których do tej pory stworzyliśmy 130, są wśród nich największe obiekty mostowe w Polsce, m.in. Most Północny czy most w Puławach, a także za granicą. W I połowie tego roku ten segment stanowił 43 proc. przychodów.

Duże inwestycje drogowe na rynku krajowym wyhamowały, ale jesteśmy znacznym eksporterem - głównie na rynek skandynawski. Uważamy też, że sytuacja w Polsce w tym segmencie poprawi się w 2015 r. w związku z napływem funduszy unijnych z nowego rozdania.

35-proc. udział w sprzedaży Grupy w I półroczu miał tzw. rynek offshore i marine. Offshore to konstrukcje wielkogabarytowe i urządzenia dla przemysłu wydobywczego ropy i gazu oraz wieże wiatrowe, a marine to elementy statków dla obsługi platform wiertniczych oraz duże dźwigi dla i infrastruktury portowej. Uważamy, że ten segment jest niezwykle perspektywiczny, stąd inwestycja w budowę nowoczesnej hali i podwojenie mocy.

Tak poważna inwestycja powstała w zasadzie na prośbę naszych skandynawskich kontrahentów.

Jaki wpływ na zwiększenie poziomu przychodów może mieć ten segment?

Nie chcemy obecnie mówić o żadnych wartościach, jeśli chodzi o przyszłość.  W prospekcie chcemy podać prognozę na 2013 rok. Docelowo chcielibyśmy, aby ten segment dominował w przychodach. Wartość portfela zamówień na koniec I półrocza to 276 mln zł, z czego blisko połowę stanowią realizacje dla segmentu offshore i marine.

Z czego wynikają takie wahania zysku netto? W 2010 r. wyniósł on 37 mln zł, rok później 9 mln zł, w ubiegłym 1,1 mln zł a po I połowie 2013 r. 6,2 mln zł.

Na zysk w 2010 r. wpłynęło przeszacowanie wartości dwóch przejętych spółek. 2011 rok był normalnym, dobrym okresem, spadek zarobku w 2012 r. to efekt pogorszenia się koniunktury w polskim segmencie budownictwa infrastrukturalnego i tym samym niższych przychodów i marż w tym segmencie działalności.  Nieznaczny spadek sprzedaży  w 2012 r. wynikał także z zakończenia w 2011 r. głównych prac na realizowanych kontraktach.

W 2012 roku postawiliśmy na dywersyfikację działalności i zainwestowaliśmy w rozwój nowych segmentów działalności. Dzięki temu pozyskaliśmy prestiżowe kontrakty na rynkach zagranicznych, i w konsekwencji nasza sprzedaż eksportowa znacząco wzrosła.  W efekcie wypracowaliśmy bardzo dobry wynik w I połowie tego roku i spodziewamy się podobnej dynamiki wyników w najbliższych miesiącach.

Czy Vistal będzie wypłacać dywidendę?

Na taką deklarację jest jeszcze za wcześnie, oczywiście w przyszłości chcemy być spółką dywidendową, choć do tej pory, od 2010 r. wszystkie zyski były reinwestowane.

Jakie jest zadłużenie spółki?

Na koniec I półrocza zadłużenie długoterminowe wynosiło 80 mln zł, w większości to kredyt na budowę nowej hali. Zadłużenie krótkoterminowe to 75 mln zł, ono będzie spadać m.in. ze względu na wzrost sprzedaży eksportowej. Zagraniczne podmioty szybko regulują należności.

Skąd pozyskujecie stal i jaki ma ona udział w kosztach? W II kwartale ceny odbiły, czy zabezpieczacie w kontraktach ceny stali?

Stal pozyskujemy z rynku polskiego i zagranicznego. Średni udział w kosztach kontraktów kształtuje się na poziomie ok. 25-30 proc. w zależności od typu wytwarzanej konstrukcji. Część kontraktów wytwarzana jest również z materiałów powierzonych przez klientów. Nasza polityka zabezpieczeń przed zmianą cen stali polega na zakupie stali na początku realizacji kontraktu po cenach ustalonych z dostawcami stali przed podpisaniem kontraktu. Zabezpiecza nam to planowe marże na realizowanych kontraktach.

Kiedy spodziewacie się zadebiutować?

Prospekt emisyjny został złożony do KNF pod koniec września. Optymistycznie liczymy na przeprowadzenie oferty jeszcze w tym roku lub na przełomie 2013 i 2014 r.

Surowce i paliwa
Orlen chce Nowej Chemii zamiast Olefin III
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Surowce i paliwa
MOL stawia na dalszy rozwój sieci stacji paliw
Surowce i paliwa
Orlen bez sukcesów w Chinach
Surowce i paliwa
Mniej gazu po fuzji Orlenu z Lotosem i PGNiG
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Surowce i paliwa
Obecny i były zarząd Orlenu oskarżają się nawzajem
Surowce i paliwa
JSW szuka optymalizacji kosztów. Bogdanka może pomóc