Azoty Tarnów później do prywatyzacji

Nie jesienią tego roku, jak Skarb Państwa planował dotychczas, ale dopiero kilka miesięcy później resort może podjąć kolejną próbę sprywatyzowania Azotów Tarnów

Jeszcze niespełna półtora miesiąca temu Adam Leszkiewicz, wiceminister Skarbu Państwa, który odpowiada za branżę chemiczną, powtarzał, że we wrześniu tego roku resort chce zaprosić inwestorów do składania ofert zakupu akcji giełdowych spółek z tego sektora. Od tamtego czasu sytuacja znacząco się jednak zmieniła. W efekcie w przypadku dwóch z czterech zakładów, których akcje MSP?miało wystawić pod młotek, jesienny termin sprzedaży przestał być aktualny.

[srodtytul]Police wcześniej...[/srodtytul]

Pierwszą z tych firm są Zakłady Chemiczne Police, o przejęcie których od niedawna starają się Azoty?Tarnów. W czerwcu małopolska spółka ogłosiła wezwanie do sprzedaży do 66 proc. akcji Polic. Odpowiadać na nie można jeszcze przez kilka dni. Jeżeli wezwanie się powiedzie, a po niedawnej deklaracji MSP wydaje się to przesądzone, zachodniopomorska firma zmieni właściciela już w najbliższym czasie, a nie pod koniec roku.

[srodtytul]...Azoty Tarnów później...[/srodtytul]

Drugą firmą, której akcje nie zostaną wystawione na sprzedaż we wrześniu, są – jak ogłosił wczoraj Skarb Państwa – same Azoty Tarnów.

Ministerstwo zakomunikowało wczoraj po sesji, że zobowiązało się, iż przez 180 dni, od czasu rozpoczęcia notowań na warszawskiej giełdzie praw poboru akcji serii C Azotów Tarnów, nie będzie zbywać walorów tej spółki. Prawami poboru do nowych akcji małopolskich zakładów handluje się na GPW od początku tego tygodnia. 180-dniowy lock-up przestanie zatem obowiązywać w pierwszym tygodniu stycznia przyszłego roku.

Stronami zawartej wczoraj umowy są – oprócz MSP – także Dom Maklerski PKO BP i Ipopema Securities, pełniące rolę menedżerów oferty publicznej?nowych akcji Azotów Tarnów. Resort zostawił sobie jednak też furtkę. W myśl podpisanej umowy może „rozporządzać posiadanymi przez siebie akcjami spółki”, czyli sprzedawać, zastawiać itd. po otrzymaniu wcześniej pisemnej zgody obu domów maklerskich. – Minister dał jednak inwestorom czytelny sygnał, że nie planuje w najbliższym czasie sprzedawać akcji Azotów Tarnów, co też wkomponowuje się w dobre praktyki rynkowe – mówi „Parkietowi” Paweł Burzyński, analityk z Domu Maklerskiego?BZ?WBK. – Uważamy zresztą, że sprzedaż tych akcji po cenie zbliżonej do ich aktualnej wyceny rynkowej byłaby niekorzystna dla Skarbu Państwa. Wartość zjednoczonej grupy chemicznej jest bowiem, naszym zdaniem, znacznie wyższa, niż wynika to z bieżącego kursu – dodaje.

[srodtytul]...a Ciech i Puławy w terminie[/srodtytul]

Jesienią tego roku na sprzedaż wystawione mogą być zatem państwowe pakiety akcji tylko dwóch firm chemicznych: Ciechu – minister Aleksander Grad wspominał o tym dwa dni temu – oraz Zakładów Azotowych Puławy.

[[email protected]][email protected][/mail]