Obowiązujący parytet wymiany to 2,5 akcji ZAT na jedną akcję ZAP. „Celem konsolidacji jest stworzenie polskiego i europejskiego lidera w sektorze chemicznym, który ze względu na skalę, dywersyfikację działalności i spodziewane synergie będzie w stanie osiągać lepsze od rynku wyniki operacyjne i stopy zwrotu dla akcjonariuszy" - tłumaczą przedstawiciele resortu.
Zaznaczają, że po przeprowadzeniu oferty ZAT ma szansę stać się jednym z filarów polskiego rynku kapitałowego. Jej wielkość, spodziewana kapitalizacja rynkowa i płynność akcji daje podstawy do rozważań na temat wejścia w przyszłości akcji ZAT w skład indeksu WIG20.
Zgodnie z obliczeniami analityków jeśli w transakcji wezmą udział Skarb Państwa i ING OFE, wymieniając cały swój pakiet w Puławach, a dodatkowo nie znalazłby się żaden inny chętny do tej transakcji, to ich udziały w spółce dominującej powstającej grupy wyniosłyby odpowiednio 49 proc. i ok. 13 proc. W takiej sytuacji ZAT musiałby wyemitować nie 42 mln papierów tylko 26,6 mln walorów, a udział tej firmy w puławskich zakładach wzrósłby z dzisiejszych 10,3 proc. do niecałych 66 proc.
Tym samym Skarb Państwa w wyniku transakcji przekroczyłby w ZAT próg 33 proc. obligujący do ogłoszenia wezwania lub odsprzedaży części akcji. Jak zamierza postąpić resort? - Minister Skarbu Państwa będzie podejmować decyzje po uzyskaniu informacji o strukturze akcjonariatu ZAT po przeprowadzeniu oferty - brzmi odpowiedź biura prasowego resortu na nasze pytanie.