W latach 2015- 2016 JSW planuje zwiększyć produkcję węgla kamiennego najlepszej jakości (typu 35) do 10 mln ton. W tym roku spółka chce wydobyć 8 mln ton węgla.
– Chcemy odbudować poziom produkcji, wykorzystując te projekty inwestycyjne, które JSW aktualnie prowadzi. Mówię tu o inwestycji w pole Bzie Dębina, o dojściu do węgla typu 35 w kopalni Knurów-Szczygłowice i w kopalni Budryk. To będą główne kierunki naszego działania – mówi prezes spółki, Edward Szlęk.
Kolejnym krokiem mającym pomóc spółce w poprawie sytuacji finansowej jest obniżenie kosztów. - Do złapania oddechu i stanu równowagi brakuje nam kilkaset milionów złotych. Tego nie zdobędziemy na pewno z rynku, potrzebne jest ograniczenie kosztów - twierdzi, Szlęk.
W tym celu JSW zamierza zredukować zatrudnienie o tysiąc osób rocznie. Docelowo kopalnia chce uzyskać wydajność 1000 ton na pracownika. Obecna wydajność wynosi 600 ton na pracownika.
Analitycy negatywnie widzą przyszłość spółki. W bieżącym roku 8 analityków wydało rekomendacje dotyczące Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Siedmiu z nich zaleciło sprzedaż walorów, zaś jeden wydał rekomendację „trzymaj". Średnia cena z tych rekomendacji wynosi 14,35. Kurs znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym.