Ponad 3-procentowym spadkiem kursu rozpoczęła się dla Energi czwartkowa sesja. Inwestorów zaniepokoiły słabe wyniki operacyjne grupy w segmencie wytwarzania i sprzedaży, ale także wpływająca na półroczny rezultat Energi strata w Polskiej Grupie Górniczej.
Udział w górniczej stracie
Jak poinformował zarząd energetycznej spółki, jej udział w starcie PGG po pierwszym półroczu był na poziomie 41 mln zł. Przypomnijmy, że Energa została współwłaścicielem wydobywczej spółki na początku maja. Jej obecny udział na poziomie 15,7 proc. (zapłacono za niego już 361,1 mln zł) docelowo – do lutego 2017 r. – ma wzrosnąć do 17,1 proc. (spółka dopłaci do deklarowanej w umowie kwoty 500 mln zł). – Biznesplan nie zakładał natychmiastowego zysku. Dodatnie przepływy pojawią się dopiero w 2017 r. Dlatego nie jesteśmy zaskoczeni takim rozwojem sytuacji – stwierdził tylko Dariusz Kaśków, prezes Energi, pytany o udział w stracie. Taki sam zanotowała posiadająca taką samą ilość udziałów w PGG Polska Grupa Energetyczna i prawdopodobnie PGNiG.
Kaśków nie chciał oceniać decyzji zarządu PGG o warunkowym przedłużeniu wydobycia w najbardziej deficytowej kopalni PGG, czyli Sośnicy. Stwierdził jedynie, że proces restrukturyzacji jest trudny, a decyzja w sprawie Sośnicy jest podyktowana „biznesowymi warunkami". Energa na koniec roku zamierza przeprowadzić testy na utratę wartości w związku z inwestycją w PGG.
Wstępny harmonogram
Po inwestycji w PGG zadłużenie Energi istotnie wzrosło (dług netto stanowił 1,9 EBITDA na koniec grudnia 2015 r., a teraz jest to 2,3 EBITDA). W tej sytuacji spółka, której kapitalizacja w ciągu roku spadła o 32 proc., do ok. 3,8 mld zł, zamierza podjąć się budowy bloku węglowego na 1 tys. MW w Elektrowni Ostrołęka. Co ciekawe, inwencja, której koszt szacuje się na 5,5–6 mld zł, pochłonie więcej, niż wynosi obecna wartość giełdowa całej spółki. Dlatego poszukuje ona inwestora strategicznego lub współinwestora. – Chcemy wrócić do rozmów z Eneą, która kiedyś wyrażała poważne zainteresowanie udziałem w projekcie. Ale są też inne podmioty chętne do realizacji tej inwestycji – mówił Kaśków.
Pytany o harmonogram prezes jako datę rozpoczęcia inwestycji wskazał 2018 r., a jej zakończenia na 2023 r. Obecnie trwają prace nad modelem finansowym. Jeden z nich uwzględnia udział Energi w połowie kosztów. Ale na razie nie przesądzono, czy zaproszony do współfinansowania będzie tylko jeden podmiot. Ze słów Kaśkowa wynika, że dopiero po skonstruowaniu modelu finansowego zostanie ogłoszony przetarg na głównego wykonawcę. Budowa bloku w Ostrołęce jest priorytetem grupy obok inwestycji w Siarzewie. Spółka nie chce realizować projektów budowy bloków gazowych w Gdańsku i Grudziądzu, dla których poszukuje kupca.
