Z pewnością dopóki konflikt handlowy USA i Chin trwa, notowania miedzi będą znajdować się pod presją podaży. Kupującym nie pomagają także relatywnie słabe dane makro z Chin, które pojawiały się ostatnio – a które mają wpływ na oczekiwania dotyczące popytu na miedź ze strony Państwa Środka, kluczowego globalnego konsumenta. Dużo niepewności na rynek miedzi wprowadza także sytuacja na szerokim rynku finansowym, która – pomimo ostatniego zastrzyku optymizmu – pokazywała w ostatnich tygodniach raczej wzrost awersji do ryzyka. Na razie sytuacja fundamentalna na globalnym rynku miedzi nie jest zła – poprzedni rok przyniósł raczej zrównoważoną relację popytu i podaży tego metalu.
Warto wspomnieć, że w bieżącym tygodniu trudności z wypracowaniem trwałych wzrostów wynikają w pewnej mierze z wczorajszych informacji z Chile. Tamtejsza państwowa agencja Cochilco podała, że do roku 2025 wydobycie miedzi w Chile sięgnie rekordowych 7,25 mln ton. Mimo wyraźnego spadku wydobycia w starszych kopalniach, obecne inwestycje w nowe projekty mają umożliwić rozpoczęcie eksploatacji złóż w nowych miejscach. Chile to największy producent miedzi na świecie, odpowiadający za około jedną trzecią globalnego wydobycia.
CUKIER
Dynamiczne odbicie notowań cukru w górę.
Ostatnie sesje minionego roku na rynku cukru przyniosły duże zniżki, jednak początek bieżącego roku diametralnie zmienił nastroje inwestorów. Wczoraj cena cukru w Stanach Zjednoczonych podskoczyła w górę o 6%, powracając tym samym ponad poziom 12 centów za funt i docierając do najwyższego poziomu od trzech tygodni.
Odbiciu cen cukru w górę sprzyjała ich korelacja z notowaniami ropy naftowej, które w ostatnich dniach rosły. Ceny cukru i ropy są ze sobą powiązane przez fakt, że cukier używany jest w sektorze energetycznym, w produkcji etanolu (głównie w Brazylii). Dodatkowo, wzrostom cen cukru w ostatnich dniach sprzyjały obawy o podaż surowca, wynikające z suszy w centralnej części Indii oraz niedostatków deszczu w środkowo-południowych rejonach Brazylii. Dopełnieniem pozytywnych czynników było umocnienie brazylijskiego reala, które stanowiło kolejny impuls dla kupujących.