Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Paweł O. był prezesem Lotosu w latach 2002–2016 i tym samym kolejno przetrwał rządy SLD, PiS i PO.
We wtorek około południa kurs akcji Lotosu spadał nawet o ponad 3,6 proc., osiągając wartość 89,62 zł. Była to wówczas najmocniejsza zniżka spośród walorów spółek zaliczanych do WIG20. Co więcej, dochodziło do wyjątkowo dużej liczby zawieranych transakcji papierami rafinerii. Wystarczy zauważyć, że Lotos plasował się w pierwszej trójce spółek, których akcjami najchętniej handlowano, jeśli wziąć pod uwagę wartość obrotów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.
Od wtorku, 24 czerwca, przewidywane są dwucyfrowe podwyżki cen paliw w rafineriach. Ale na niektórych stacjach jeszcze można zatankować płacąc poniżej 6 zł za litr. Trzeba się jednak pospieszyć.
Jak można się było spodziewać po zbombardowaniu irańskich instalacji jądrowych przez Amerykanów ceny ropy wzrosły. Ale rynek wyraźnie czeka na reakcję Teheranu.