ZAP Sznajder Batterien, główny akcjonariusz spółki specjalizującej się w recyklingu zużytych akumulatorów, wezwał do sprzedaży wszystkich pozostałych akcji, stanowiących 27,1 proc. akcji i głosów, oferując 10,44 zł za papier. Celem jest zwiększenie stanu posiadania do 100 proc. i wycofanie spółki z obrotu. Inwestor wyjaśnił w komunikacie, że zamierza pozostać długoterminowym inwestorem spółki i skoncentrować działania na optymalizacji jej działalności operacyjnej i finansowej.
Przekonać fundusze
Powodzenie wezwania będzie uzależnione od decyzji funduszy, do których należy większość pozostałych akcji. Kluczowa będzie postawa OFE PZU Złota Jesień, który posiada około 11,2 proc. akcji i głosów na walnym zgromadzeniu i tym samym ma możliwość zablokowania przymusowego wykupu. Instytucje mające największy udział w akcjonariacie nie skomentowały sprawy, ale jak pokazują przykłady innych wezwań, chciałyby ugrać dla siebie jak najwięcej. W trakcie wtorkowej sesji papiery Orła Białego były notowane nawet po 10,65 zł, czyli nieco powyżej ceny z wezwania, co oznacza, że rynek liczy się z tym, iż cena może zostać podniesiona.
Przyjmowanie zapisów w wezwaniu potrwa od 12 listopada do 11 grudnia. Transakcja nabycia papierów planowana jest na 16 grudnia, a jej rozliczenie ma nastąpić 18 grudnia.
Wezwań przybywa
Ogłoszone przez głównego akcjonariusza wezwanie na akcje Orła Białego wpisuje się w trend, który widoczny jest na GPW od wielu miesięcy. Tylko od początku tego roku ogłoszono już ponad 20 wezwań do sprzedaży akcji spółek. Wciąż ważą się losy wezwań na akcje Baltony, Capital Park, ES-Systemu, Ergisu, Nowej Gali i Stelmetu. Z tej grupy firm tylko w przypadku Capital Park i Ergisu kursy giełdowe utrzymują się wyraźnie powyżej ceny oferowanej przez wzywających. Ta różnica oznacza, że rynek liczy się z tym, iż cena zostanie podniesiona. W przypadku Stelmetu główny akcjonariusz już się zdecydował na taki krok, podnosząc cenę w wezwaniu do 8,40 zł z 7,74 zł poprzednio, zwiększając tym samym szansę na jego powodzenie.