Niedawno minęła 25. rocznica przejęcia Hongkongu przez Chiny z rąk Wielkiej Brytanii. W polskich mediach poświęcano jej niestety mało miejsca – być może dlatego, że los tego azjatyckiego centrum finansowego wydaje się być naszym odbiorcom zbyt odległy. A szkoda, bo najnowsza historia Hongkongu mówi wiele o intencjach oraz metodach chińskiego supermocarstwa. Oto bowiem Pekin stopniowo przejmuje totalną kontrolę nad metropolią, której obiecywał zachowanie autonomii jeszcze przez kolejne ćwierć wieku. Miałem okazję odwiedzić Hongkong w 2014 r. i być świadkiem Rewolucji Parasoli, czyli wielkich protestów wymierzonych w lokalną prochińską administrację.
Z dużym zainteresowaniem sięgnąłem więc po książkę Piotra Bernardyna „Hongkong. Powiedz, że kochasz Chiny”. Jej autor był świadkiem wielkich protestów, do jakich doszło w Hongkongu w 2019 r., w reakcji na projekt ustawy pozwalającej na ekstradycję do ChRL. Choć wcześniej miałem wrażenie, że wiem sporo o Hongkongu, to z reportażu Piotra Bernardyna dużo się dowiedziałem. Autor pisze nie tylko o polityce w tej metropolii, ale też o jej gospodarce, społeczeństwie i kulturze. Opisuje, jak tworzyła się unikalna tożsamość mieszkańców tego miasta i jak rodziło się u nich poczucie odrębności od Chin. Zwraca też uwagę na problem nierówności majątkowych w tej metropolii, najmocniej przejawiający się w dostępie do przestrzeni mieszkalnej. Niebotyczne ceny nieruchomości, będące skutkiem polityki dyktowanej przez lobby deweloperskie, to też jedna z przyczyn wrzenia politycznego w mieście.
Hongkong. Powiedz, że kochasz Chiny
Piotr Bernardyn
Wydawnictwo Czarne Wołowiec 2022