Najważniejszą cechą firmy, a właściwie jej zespołu, jest multidyscyplinarność, ponieważ posiada bardzo dużo kompetencji w różnych obszarach. Mamy bardzo silne kompetencje technologiczne. Przede wszystkim myślimy o tym, aby rozwijać urządzenie Pregnabit, które zdobywa wiele nagród i uznanie na rynku. Toczą się już prace związane z kolejnymi jego generacjami. Mamy również bardzo ambitne cele związane z kardiologia prenatalną – chodzi o badanie akcji serca u nienarodzonych dzieci. Urządzenie, nad którym będziemy niebawem pracować, da nam takie możliwości. Myślę, że spółka Nestmedic będzie się specjalizowała przede wszystkim w diagnostyce okresu ciąży.
Jak będą rosły przychody spółki?
W tym roku rozpoczniemy sprzedaż. Naturalne jest więc, że na początku oczekujemy stosunkowo niewielkich przychodów. Sądzimy, że po tym okresie firma będzie generowała kilkadziesiąt milionów przychodów rocznie przy bardzo wysokiej rentowności. Szacujemy, że marża EBITDA będzie wynosiła powyżej 50 proc. Rozmawiamy więc o firmie, która w ujęciu polskim powinna być bardzo ciekawa dla inwestorów. W ujęciu globalnym przynajmniej na razie nie będziemy dużą firmą. Trudno jest nam ocenić, jak będzie wyglądał popyt na nasze urządzenie, jednak wygląda to bardzo obiecująco. Zagraniczne rynki, które nas interesują, są kilkadziesiąt razy większe niż rynek krajowy.
Jak długo potrwa okres przejściowy?
Nasze założenia mówią, że firma powinna przejść do okresu dość poważnej rentowności po 24 miesiącach od wejścia na rynek. Następne lata wraz z wejściem na rynki zagraniczne dadzą na to pytanie odpowiedź. Już w tej chwili jestem pozytywnie zaskoczony naszą sytuacją, ponieważ już dziś prowadzimy poważne rozmowy dotyczące eksportu. Wygląda na to, że w ciągu sześciu–dziewięciu miesięcy będziemy mieli dwa dodatkowe certyfikaty umożliwiające nam sprzedaż na dwóch interesujących rynkach zagranicznych. Wcześniej zakładaliśmy, że odbędzie się to w II połowie 2018 r.
Czy to oznacza, że Polska nie będzie najważniejszym rynkiem, a większa część przychodów będzie generowana na rynkach zagranicznych?