Czy zaprzestanie obrony kursu franka przez Szwajcarski Bank Narodowy było dobrą decyzją?
Samo zaprzestanie obrony kursu franka było decyzją słuszną, gdyż administracyjnie ustalony kurs walutowy nigdy nie będzie lepiej oddawał realiów gospodarczych danego kraju niż kurs ustalony na wolnym rynku. Niewłaściwy był jednak sposób zaprzestania obrony poziomu 1,20 CHF. Aktualne tendencje w komunikacji banków centralnych z rynkiem mają na celu kierowanie oczekiwaniami uczestników rynków co do przyszłych kierunków polityki monetarnej. Ma to na celu adaptacyjne wprowadzanie zmian w polityce pieniężnej, tak, żeby podmioty gospodarcze mogły odpowiednio wcześnie dostosować swoje decyzje ekonomiczne do spodziewanych w przyszłości poziomów stóp procentowych lub poziomów kursu walutowego. SNB kompletnie zaskoczył rynek, przez co nikt nie zdążył się przygotować do nowej ceny franka. Na tej niezapowiedzianej decyzji straci zarówno gospodarka Szwajcarii, jak i firmy oraz instytucje zagraniczne, które posiadają chociażby niewielką ekspozycję na franka.
Czy inwestorzy nie przesadzili z reakcją?
Gwałtowne umocnienie franka nie było sticte skutkiem działania inwestorów, tylko braku płynności na rynku, co oznacza, że po ogłoszeniu decyzji SNB pierwsi zainteresowani sprzedażą franka pojawili się na poziomie około 20 proc. wyższym niż przed decyzją. Do tego czasu handel na parach z CHF był praktycznie niemożliwy. Musi jeszcze upłynąć sporo czasu, zanim poznamy nowy kurs równowagi franka. Zmienność CHF jest wciąż bardzo wysoka, co oznacza, że rynek cały czas próbuje się dostosować do nowej rzeczywistości.
Czy frank szwajcarski będzie się osłabiał?