Kurs akcji Aliora spadł przez rok o 36 proc., do 42 zł, i jest na najniższych poziomach w historii. Jak ocenia pan bieżącą wycenę?
Dzisiejsze notowania banku są moim zdaniem poniżej jego długoterminowego potencjału osiągania powtarzalnego wyniku przy dobrej rentowności kapitału. Pracujemy nad odbudową wiary inwestorów w nasze możliwości. Najgorsze już za nami, a kolejne kwartały przyniosą dobre, bardziej powtarzalne wyniki.
KNF nałożyła na bank 10 mln zł kary w związku ze sprawą funduszy W Investments. Kara mogła sięgnąć jednak nawet 0,5 mld zł. Nadzorca zaznaczył, że decydujące o tym było zawieranie z klientami porozumień, na podstawie których bank odkupuje oznaczone certyfikaty inwestycyjne.
Przeprowadziliśmy szczegółową kontrolę każdej umowy, a było ich ok. 1600. Sprawdziliśmy też każdy e-mail i kontakt z klientem, analizując, czy nie popełniliśmy błędów podczas sprzedaży. Jeśli znaleźliśmy taki błąd po naszej stronie, proponowaliśmy jego naprawę. Kilkudziesięciu klientom zaoferowaliśmy zawarcie ugody. Ta postawa znalazła odzwierciedlenie w decyzji KNF.
Jakie są warunki ugód? Czy bank odkupuje certyfikaty po cenie emisyjnej?