Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent Donald Trump wyznaczył wiceprezydenta Mike'a Pence'a do koordynowania walki z koronowirusem.
Ten kryzys może mocno uderzyć w USA nie tylko pod względem gospodarczym. Silnie też wstrząśnie kampanią wyborczą. Prezydent Donald Trump był mocno krytykowany za zbyt późną reakcję na pojawienie się epidemii koronawirusa. Według doniesień magazynu „Vanity Fair" jest teraz zdenerwowany na swojego zięcia Jareda Kushnera, który przekonywał go wcześniej, że koronawirusowe zagrożenie to jedynie element kampanii podsycania strachu przed wyborami przez demokratów. Nie wiadomo, czy ktoś go w porę ostrzegł przed słuchaniem takich „mądrych rad". Wiadomo jednak, że później niektórzy przyjaciele, tacy jak Tucker Carlson, publicysta Fox News, docierali do Trumpa i uświadamiali o skali zagrożenia. Prezydent sięgnął po tym po radykalne środki – m.in. wstrzymanie lotów pomiędzy USA a Europą. Widmo recesji w roku wyborczym sprawiło, że szybko zmobilizował sekretarza skarbu Stevena Mnuchina do stworzenia pakietu stymulacyjnego dla gospodarki, wartego nawet 1,2 bln dolarów. Na podstawie ustawy o produkcji wojennej zaczęto mobilizować przemysł do wytwarzania brakującego sprzętu medycznego. Jego administracja sięgnęła nawet po pomysł wysłania do każdego dorosłego Amerykanina czeku na ponad 1200 USD. (Wcześniej takie pomysły były domeną ekscentryków, takich jak Andy Young, do niedawna starającego się o nominację prezydencką Partii Demokratycznej.) Ciekawe tylko, czy na taki pakiet zgodzi się zdominowana przez demokratów Izba Reprezentantów? Snuta przez Mnuchina wizja bezrobocia sięgającego 20 proc. może przeważyć nad niechęcią do Trumpa. Żaden kongresmen ani senator nie chce, by mu przypięto łatkę człowieka blokującego ratunek dla gospodarki. Z drugiej strony sami demokraci nie mają w obecnej sytuacji wiele do zaoferowania. Joe Biden, były wiceprezydent mający największe szanse na nominację u demokratów, w swoim planie walki z koronawirusem na pierwszym miejscu stawia „eliminację rasizmu". Ten 77-letni polityczny weteran, mówiąc niedawno o epidemiach, mylił ich nazwy, a ebolę nazwał „czymś, co się wydarzyło w Afryce". Najważniejszą część działań stymulacyjnych podjęły już administracja prezydencka i Fed. Demokratom z Kongresu pozostaje jedynie włączenie swoich pomysłów do wielkiego pakietu fiskalnego i liczenie na to, że opinia publiczna nie zacznie postrzegać Trumpa jako prezydenta przewodzącego wojnie z koronawirusem.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynek mieszkaniowy w Polsce w ostatnich latach to prawdziwa sinusoida. Od zamrożenia rynku po pandemii, przez euforyczne zakupy w okresie rekordowo niskich stóp procentowych, kolejne załamanie popytu po skoku inflacji i napaści Rosji na Ukrainę, po ponowny wzrost rynku stymulowany programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.” i kolejny spadek popytu po wygaśnięciu programu.
Po niemal dziesięciu latach od pierwszych zapowiedzi i licznych zwrotach akcji, fuzja Bestu i Kredyt Inkaso najprawdopodobniej dojdzie do skutku. Które obligacje warto mieć w portfelu? Czy da się wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Po niemal 10-procentowej korekcie indeks S&P 500 stał się technicznie wyprzedany, a w potencjalnej poprawie pomóc może wzorzec sezonowy, z którym ciekawie komponuje się tegoroczne zachowanie Wall Street. Szkoda tylko, że wyceny amerykańskich blue chips są nadal sporo powyżej historycznej normy.
Polacy chcą korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych. Konsumentom zależy przede wszystkim na możliwości swobodnego wyboru metody płatności, gwarancji wygody i bezpieczeństwa podczas zakupów online i offline oraz dostępie do innowacyjnych rozwiązań – pokazuje raport „Polskie płatności: liczy się możliwość wyboru” („Paid in Poland: A story of choice”) opracowany na podstawie badania przeprowadzonego na zlecenie Mastercard.
Niezależnie od rozmów w Rijadzie polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na szanse w relacjach z Ukrainą - mówi Jan Strzelecki, wiceszef działu gospodarki światowej rządowego think tanku Polski Instytut Ekonomiczny.
Pozytywny scenariusz dla Ukrainy jest nadal bardziej prawdopodobny - mówi Kamil Sobolewski, główny ekonomista organizacji przedsiębiorców Pracodawcy RP.